 |
Wielu woli się zalać, bo świat jest zbyt straszny, w poszukiwaniu szczęścia wyruszają na dno flaszki
|
|
 |
umieramy parę razy dziennie i nie umiemy się ustabilizować, a tym bardziej zaangażować, ranimy innych i staczamy się, codziennie, coraz bardziej.
|
|
 |
"Mama ma racje, nie mam już normalnych kolegów, samych zjebów mam u boku, wokół siebie, ale przynajmniej tych zjebów mogę być pewien"
|
|
 |
"Wiesz, mówiłem prawdę, nieraz była bolesna. Przez tą moją szczerość wiele osób mnie skreśla"
|
|
 |
Ostatnie dni wyglądają jak piątek trzynastego.
|
|
 |
biorę ten dzień taki jaki jest
|
|
 |
czysta prawda, brudne myśli w nas od dawna.
|
|
 |
nasze życie, to efekt naszych marzeń.
|
|
 |
Na tym świecie nie ma nic trudniejszego od miłości
|
|
 |
swoje życie trzymam w garści
|
|
 |
Kraina zniszczonych marzeń, tak nazywała swoje serce.
|
|
|
|