 |
Gdyby amfetamina miała właściwości umożliwiające wymazanie z pamięci skurwielów - jechałabym na niej codziennie .
|
|
 |
Chodzę grzecznie do szkoły, uśmiecham się. I to podobno ma być dowód, że wszystko jest w porządku. Śmieszne.
|
|
 |
Wysyłam Ci serce. Akceptuj . ♥
|
|
 |
przepraszam tych, co powinnam. za to, że jestem taka trudna. za niewypowiedziane myśli. za zbyt skomplikowane słowa. że mówię ' odejdź ' myśląc ' zostań ' Za chwile milczenia i brak znaków życia. Za to, że zamykam się w sobie, gdy tego nie chcę. Za to, że czasem nie potrafię spojrzeć Ci w oczy. Za to, że nie chcę, nie umiem i nie zamierzam się zmieniać.
|
|
 |
`Brakuje mi zwykłej rozmowy, uśmiechu.
Brakuje mi Twojego uścisku, który pojawiał się zawsze, gdy tylko ujrzałeś że mam spuszczoną głowę.
Bez względu na to czy płakałam, czy się śmiałam...
brakuje mi tego. słyszysz?! cholernie mi tego brakuje !
|
|
 |
Wiesz jak to jest budzić się co noc czując łzy pod
powiekami? słyszeć jak serce wygrywa marsz żałobny?
jak podczas 40 stopniowej temperatury odczuwać
wewnętrzne zimno i jak wśród miliona ludzi być samym?
nie wiesz, więc proszę, nie mów, że mnie rozumiesz.
|
|
 |
a w deszczu wodząc oczami za tą ścieżką . znienawidzoną drogą, którą odszedł. stała tak przez dobre 10 minut . ludzie patrzeli się jak na idiotkę. pieprzeni, wścibscy idioci. co oni mogą wiedzieć ? stała tak dalej. w końcu łzy pociekły jej po policzkach. buty przemokły jej na wylot. głowa zaczęła ją boleć, oczy spuchły. nie mogła znieść myśli, że już go nie zobaczy. nie mogła uwierzyć, że odszedł. i ciągle wmawiała sobie, że jeszcze wróci , że to nie koniec. powtarzała tak sobie, choć wiedziała jak jest. znała prawdę. on nie wróci. zostawił ją.
|
|
 |
Idąc ulicą wciąż wyobrażam sobie setki sytuacji, w których mogłabym Cię za chwilę spotkać . Co powinnam powiedzieć, co zrobić, jak spojrzeć i jak bardzo udawać, że już o Tobie zapomniałam .
|
|
 |
wirtualne love story, a w realu uhm sory.
|
|
 |
'chuj wie'. chuj-osoba wszechwiedząca.
|
|
 |
Czekasz na wiadomość. Napisze, nie napisze. Wchodzisz w jego okienko 'nie to on powinien'
|
|
 |
- Jutro bal przebierańców! Kim będziesz??
- Sobą... nikt mnie nie pozna.
|
|
|
|