 |
Wszystko stało się ''muszę'' a nie ''chcę''. Niczego już nie pragnę, byleby tylko znów nie upaść. Bez celu nie ma nawet sensu wstawać z łóżka. Muszę je szybko odnaleźć - zagrzebane w popiele marzenia.
|
|
 |
Bezsenność to u mnie myślowa potyczka, która po chwili staje się wielką wojną, by wreszcie pokonać mnie zmęczeniem i gorzkim smakiem wspomnień.
|
|
 |
W niej zawsze tkwił jakiś problem, który w niewytłumaczalny sposób stawał się jej największym koszmarem. Nie ma dla niej ratunku, jeśli nadal będzie tak przesadzać....
|
|
 |
Ona wierzyła, że kiedyś znajdzie taką osobę, która będzie zastanawiała się nad tym, co w obecnej chwili robi, o czym myśli, jakim powietrzem oddycha, czy nie jest jej zimno w tą jesienną pogodę, czy ma kolorowe sny i czy nie wstała dziś lewą nogą. Myślała, że zasługuje na taką osobę, która zapragnie wiedzieć o niej wszystko i znajdzie w niej bratnią duszę. I choć wiedziała, jak to absurdalnie brzmi, lubiła wzbudzać takie właśnie zaiteresowanie. Lubiła, gdy ktoś oddycha tym samym tlenem. Wtedy przez chwilę mogłabyć pewna, że nie odeszła w zapomnienie.
|
|
 |
Bo żyć, jak najlepiej potrafimy nie oznacza, że żyjemy jak powinniśmy.
|
|
 |
Nienawidzę beznamiętności. I ciszy w eterze. I braku porywających słów. Bezsennej nocy.
|
|
 |
"The end is where we begin - Koniec jest tam, gdzie zaczynamy." - Thousand Foot Krutch
|
|
 |
"(...)I jestem zdrajcą jeśli to oznacza że odwróciłem się od siebie.
Nie mogę temu zaprzeczyć, to jest jak bunt,
i nie mogę zdusić tego w sobie."
|
|
 |
Jutrzejszy dzień będzie lepszy od dzisiejszego. Dzisiejszy dzień, będzie lepszy od poprzedniego.
|
|
 |
Och, tak jakby... nie jestem do konca pewna, czy jeszcze żyję.
|
|
 |
“ Myślała o tym, że spotkała – zupełnie przypadkowo – niezwykłego człowieka. Że chciałaby, aby był na zawsze. Na wieczność. Czuła się przy nim tak wyróżniona i tak jedyna jak przy nikim na świecie. ”
|
|
 |
"Nie zastąpią Ciebie żadne ilości alkoholu. Żadna ilość osób. Najlepsza zabawa. Nic Ciebie nie zastąpi."
|
|
|
|