 |
|
i jakiego by błędu nie popełnił on i tak znalazłaby jakieś sensowne usprawiedliwienie.
|
|
 |
|
bo lubię, gdy się starasz, gdy z zazdrości ci odpierdala.
|
|
 |
|
i wiesz co w nim uwielbiam? tą świadomość, że może nie jestem najpiękniejszą dziewczyną na tym świecie, ale na żadną inną nie spojrzy tak jak na mnie.
|
|
 |
|
pamiętaj, kurwa - on ma być z tobą szczęśliwy, dobrze ci radzę.
|
|
 |
|
zobaczysz jeszcze będzie tak, że twój telefon będzie tęsknić za mną. zobaczysz będzie jeszcze tak, że ty zatęsknisz za mną. wtedy do mnie napiszesz, że się myliłeś i chcesz być ze mną. a ja jak ta głupia idiotka, przyjmę cię w swe ramiona.
|
|
 |
|
bądź przy mnie, gdy życie zaskoczy mnie nieszczęściem.
|
|
 |
|
a ona leżała zalana łzami i w świetle księżyca składała pocięte ręce.
|
|
 |
|
teraz wylewam łzy, a ty masz inną. któregoś dnia to ty będziesz płakał, a ja wtedy będę szczęśliwa.
|
|
 |
|
i co? poczułeś się męski, zabawiając się moim uczuciami? wykorzystując?
|
|
 |
|
to trochę chujowo być powodem czyichś łez, nie uważasz?
|
|
 |
|
niszcz mnie. z każdym dniem coraz mocniej, proszę bardzo. zniszcz mnie do końca, przecież taki był właśnie twój plan? realizuj go do końca, mną się nie przejmuj, jakoś dam sobie radę, mimo wszystko zawsze próbowałam, więc mnie niszcz.
|
|
 |
|
musisz iść. wbrew przeciwnościom tego świata. idź nawet jak nie masz już do kogo wracać.
|
|
|
|