 |
|
Dziś obchodzę swoje małe święto. Jeżeli jeszcze nie wiecie co świętuję, to mogę się pochwalić, że już caluśki rok jestem z Wami na tym portalu. Mam nadzieję, że jeszcze wiele razy będę mogła Was zaskoczyć jakimś wpisem. Tak więc możecie mi życzyć "sto lat" i owocnej pracy. Już od okrągłego roku Wasza, Miss Pandora ; *
|
|
 |
|
tak, to prawda. nie potrafię dzielić się Tobą z nikim. nawet z Twoją mamą czy kolegami. a to dlatego, że tak cholernie się boję, że poznasz kogoś nowego, lepszego, ładniejszego. a ja zniknę z Twoich oczu, zapomnisz. i wszystko się skończy. jestem zazdrosna o każdą dziewczynę, z którą utrzymujesz kontakt. to absurdalne, prawda? przecież nie zamknę Cię w złotej klatce, żeby nikt na Ciebie nie patrzył, albo nawet oddychał tym samym powietrzem co Ty. tak nie można, wiem to. pomimo tego, w moim schowku są kartki ze szkicem tej klatki i planem, jakby Cię porwać i tam zamknąć..
|
|
 |
|
obiecaj mi, że pewnego dnia będziemy wracać do jednego domu, zasypiać i budzić się w jednym łóżku, jeść śniadanie w jednej kuchni, parzyć sobie nawzajem kawę po nieprzespanej nocy, dawać sobie całusa przed wyjściem do pracy, na uczelnie, czy gdzieś, a potem wracać, znowu, do siebie.
|
|
 |
|
Gorzkiej prawdy nie rozcieńczą słodkie słowa.
|
|
 |
|
Ona nie czeka aż marzenia się ziszczą. Na nic nie liczę, tylko siedzę i milczę, a wokół mnie ludzkie spojrzenia wilcze.
|
|
 |
|
Chwila, gdy bezdech tworzy jedność ze słabnącym tętnem.
|
|
 |
|
Czasem bywa tak, że coś ważnego się urywa, zostaje ślad, nie można tego nie przeżywać.
|
|
 |
|
Każdy z nas tak mocno pragnie zobaczyć siebie w czyiś oczach.
|
|
 |
|
No spoko, dzięki Ci za wszystko. Chuj z tym, że znowu coś nie wyszło.
|
|
 |
|
mieć pewność o tym, czego potrzebujesz w łóżku, przy stole, w sercu i w rozumie, w tłumie i sama, potrzebna i niechciana w czasoprzestrzeni ja dla Ciebie, ja dla Nas
|
|
 |
|
to piękne, gdy w trudnych chwilach jest ktoś, kto potrafi doprowadzić Cię do szczerego uśmiechu ; *
|
|
|
|