 |
popołudnia bezkarnie cytrynowe.
|
|
 |
mam 16 lat ale jeśli powiesz mi, że nie wiem nic o życiu, zaśmieje Ci się prosto w twarz, bo pewnie nie przeżyłeś w ciągu całej swojej egzystencji tyle, co ja przeżyłam w ciągu dwóch lat.
|
|
 |
Żałuję wielu rzeczy. Z większości moich wyborów jestem niezadowolona. Czasem powinnam się wstydzić za słowa, które wypowiadam. Nie umiem skupić się na jednej sprawie. Nie potrafię siedzieć cicho, kiedy coś mi nie pasuje. Wydaję za dużo pieniędzy i mam głupie fanaberie. Ale wiesz co? Jeden rzeczy nigdy nie będę żałować. Znajomości z najbardziej zajebistymi bliźniakami na świecie, których z czystym sumieniem mogę nazwać przyjaciółmi. / believe.me
|
|
 |
pozwól, że opowiem Ci o znajomości, która trwa ale nie jest pewna swojej przyszłości.
|
|
 |
Jezus, święta, wolne, weekend, cokolwiek, tylko nie nauka. / believe.me
|
|
 |
Łapię się na tym, że nie wiem, który jest dziś dzień, nie potrafię się skupić na przedmiotach, które mnie interesują ani na rozmowie z koleżanką. Nie umiem się dobrze wyspać, choć wstaję o 10. Jestem zmęczona, mam dość szkoły, ludzi, wszystkiego. Chcę mieć święty spokój, chcę, żeby matka w końcu nie robiła ze wszystkiego afery. Bo mnie to wkurwia i przede wszystkim męczy. Nie robię nic, mam totalnego lenia, pierdole. / believe.me
|
|
 |
Nie pamiętam która była godzina i co wtedy robiliśmy, nie pamiętam daty, bo to nie było ważne, pamiętam tylko, że były wakacje, w tle leciał Green Day, a ja miałam 14 lat i nagle uświadomiłam sobie, że patrzę na człowieka, którego będę kochać do końca życia.
|
|
 |
a dla mnie tylko ten marzeń świat..
|
|
 |
dziś nie ma go, nie ma, nas nie ma, nie ma nas, w nas nie ma nic, i nie wiem, sama nie wiem już gdzie mam iść i chyba jest ciemno i chyba miałeś tu ze mną być i nie wiem sama ale teraz jestem tu.
|
|
 |
Chce się tanio sprzedać i móc utkwić w Twoim szczęściu. Nic mi nie potrzeba zabierz mnie wszystko jedno gdzie. / pezet < 3
|
|
 |
Przebierałam się właśnie na lekcje wf-u, kiedy dostałam sms-a o treści: "Mała, jestem na parterze koło drzwi wyjściowych". Szybko włożyłam spodenki i Jego za duży T-shirt i pobiegłam na dół. Rzucając się w Jego ramiona zdążyłam jedynie zapytać "co ty tu robisz?", kiedy zadzwonił dzwonek ogłaszający koniec przerwy. - chciałem zobaczyć moją dziewczynę, leć skarbie na wf, ja pójdę na trybuny, pooglądam cię. - taa, nie ma tu trybun, debilu, przecież wiesz. - zaśmiałam się i całując go w policzek pobiegłam na lekcję, na której i tak miałam już wpisane spóźnienie. / believe.me
|
|
|
|