 |
Byłam dziwnym dzieckiem. Nie chciałam jeździć na zakupy, ubierać lalek Barbie czy upiec ciasta. Kochałam jazdę na deskorolce, strzelanie pistoletami na kulki i bitwy z chłopakami.
|
|
 |
Jako mała dziewczynka naoglądałam się bajek o księżniczkach, rycerzach na białych koniach i smoczych bestiach. Wtedy chciałam być księżniczką, z czasem zapragnęłam mieć swego rycerza. A dzisiaj chcę mieć smoka na własne skinienie, aby pozabijał tych, co nie podporządkowują się mojej władzy .
|
|
 |
` Niby do zakochania jeden krok, a jak przyjdzie co do czego to musimy zapierdalać kilometry.
|
|
 |
- szukam pracy. - u mnie? - tak, chcę zostać Twoim etatowym misiem.
|
|
 |
` rodzisz się oryginalny, więc nie umieraj jako czyjaś kopia.
|
|
 |
` polubiłam Cię troche bardziej niż zamierzałam .
|
|
 |
Witam, w XXI w. gdzie nastolatki myślą, iż są zajebiste z powodu jarania zioła, chlania i lansowania się. A miłość dla nich to wspólnie obmacywanie się pod sklepem.
|
|
 |
spoko - jedź mnie od najgorszych, wymyślaj na mnie brednie i napierdalaj ile wlezie , tylko mam jeden, pierdolony warunek, na który najwyraźniej Cię nie stać - patrz mi w oczy robiąc to wszystko, skurwielu.
|
|
 |
` przy przyjaciołach nie powinno się mówić, że nie ma się nikogo. to ich po prostu boli.
|
|
 |
` mam ochotę podbiegnąć do Ciebie i przytulić, bez niczego, tak po prostu.
|
|
 |
` improwizowane uczucia, przeszyte kłamstwami życie, nitka w nitkę nasączona nieprawdą. i tym chciałeś zbudować szczęście?
|
|
 |
Nie będę robić sobie złudnych nadziei. Nie będę rzucać tekstami z ukrytym przesłaniem. Nie będę składać Ci wyuzdanych propozycji. Nie będę wchodzić na temat drażliwy dla nas obojga. Nie będę, ale odezwij się. Daj znać, że żyjesz, że jest dobrze, że sobie radzisz mimo wszystko.
|
|
|
|