 |
I choć raz płakać szczęściem
|
|
 |
Tak, i wiedz, że to łamie mi serce, ale, kurwa, nie chcę widzieć Ciebie więcej, nigdy więcej
|
|
 |
Dopiero po rozstaniu, kobieta uświadamia sobie, jak wiele alkoholu może przyjąć jej organizm.
|
|
 |
ostatni czas pokazał co tak naprawdę widziałeś w nas
|
|
 |
jestem z tych co późno zasypiają, późno wstają, ten kac jest moralny, ten stan jest fatalny, ten plan, który miałem nie staje się triumfalny
|
|
 |
ja wziełabym cię za rękę i chętnie poszła dalej
|
|
 |
wiem, że ludzie są różni, a ja często uogólniam, ale jest tu tylu próżnych, że gubię się komu ufać, coraz trudniej rozróżnić i chuj wie kogo słuchać
|
|
 |
bo traci swoją wartość to co ci łatwo przyszło
|
|
 |
jak mam komuś zaufać, chcę miec do niego pewność, a ty? weź nie pierdol, bo znasz mnie tylko z zewnątrz!
|
|
 |
mam tu ludzi, którym mówię wszystko, to nie to samo co ty, ale jakoś pozwala wytchnąć
|
|
 |
Żyję bez Ciebie choć tak bardzo chciałabym abyś był obok. Tęsknie za Twoim dotykiem, za Twoim głosem.. Brakuje mi Twojego oddechu na mojej twarzy, Twego uśmiechu na moich ustach.. To jest tak jakbym była na odwyku, to pieprzony detoks od uzależnienia jakim dla mnie byłeś..
|
|
|
|