głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika beyb

ZAPRASZAM DO CZYTANIA NOWEGO OPOWIADANIA http:  anylkaa pokochajmnie.blogspot.com  ORZ BLOGA O MOIM ŻYCIU http:  anylkaa.blogspot.com

anylkaa dodano: 8 luty 2013

ZAPRASZAM DO CZYTANIA NOWEGO OPOWIADANIA http://anylkaa-pokochajmnie.blogspot.com/ ORZ BLOGA O MOIM ŻYCIU http://anylkaa.blogspot.com/

od dawna chcę odwiedzić Barcelonę  wpasowałeś się w mój gust. :  teksty waniilia dodał komentarz: od dawna chcę odwiedzić Barcelonę, wpasowałeś się w mój gust. :) do wpisu 7 luty 2013
rzadko zdarza się by facet pisał coś tak pięknego.    teksty waniilia dodał komentarz: rzadko zdarza się by facet pisał coś tak pięknego. ;) do wpisu 7 luty 2013
nie ma za co.     teksty waniilia dodał komentarz: nie ma za co. ; ) do wpisu 7 luty 2013
   teksty waniilia dodał komentarz: ;) do wpisu 7 luty 2013
jesteś zdecydowanie za dobry. teksty waniilia dodał komentarz: jesteś zdecydowanie za dobry. do wpisu 7 luty 2013
biegnę. uciekam przed całym światem. przewracam się. obcy człowiek podaje mi dłoń. wstaję. prowadzi mnie. zamykam oczy. chcę mu zaufać. nie opieram się. idziemy naprawdę długo. wchodzimy do willi. otwieram oczy. jestem przerażona. jest pięknie  wszystko tak jak sobie wyobrażałam  niestety nie ma tam miejsca na uczucia. tylko moja połowa pościeli jest w kwiaty. przygotował ją specjalnie dla mnie. przytulam go. jestem niby szczęśliwa  ale tak naprawdę nie czuję się wyjątkowo. szybko zasypiam  praktycznie bez słowa. on nie reaguje  myśli  że to normalne. śnię o małym domku bez zbędnych wygód  pomalowanym farbą z uczuć. widzę znajomą twarz. zastanawiam się czy to sen  czy koszmar. niespodziewanie czuję znajome  ciepłe wargi na moich. motylki tłoczą się gdzieś w okolicach serca. robi się niebezpiecznie. po zburzeniu naszego miejsca nie chciałam tam wracać  ale odbudował je. włożył w to dużo pracy. łapię go za dłoń i ciągnę na małą sofę. willa i wielkie łoże czekają  ale ja  ja wolę być tu.

waniilia dodano: 7 luty 2013

biegnę. uciekam przed całym światem. przewracam się. obcy człowiek podaje mi dłoń. wstaję. prowadzi mnie. zamykam oczy. chcę mu zaufać. nie opieram się. idziemy naprawdę długo. wchodzimy do willi. otwieram oczy. jestem przerażona. jest pięknie, wszystko tak jak sobie wyobrażałam, niestety nie ma tam miejsca na uczucia. tylko moja połowa pościeli jest w kwiaty. przygotował ją specjalnie dla mnie. przytulam go. jestem niby szczęśliwa, ale tak naprawdę nie czuję się wyjątkowo. szybko zasypiam, praktycznie bez słowa. on nie reaguje, myśli, że to normalne. śnię o małym domku bez zbędnych wygód, pomalowanym farbą z uczuć. widzę znajomą twarz. zastanawiam się czy to sen, czy koszmar. niespodziewanie czuję znajome, ciepłe wargi na moich. motylki tłoczą się gdzieś w okolicach serca. robi się niebezpiecznie. po zburzeniu naszego miejsca nie chciałam tam wracać, ale odbudował je. włożył w to dużo pracy. łapię go za dłoń i ciągnę na małą sofę. willa i wielkie łoże czekają, ale ja, ja wolę być tu.

stoję na przeciwko myśli. gramy w otwarte karty. przemycam emocje z głębi mego serca  ale one odpierają atak pokazując mi inną twarz  niby moją  ale obcą. mięknę na kilka sekund chociaż zaraz wracam   do buzi nienależącej do mnie  bliższej  myjącej się w chorych relacjach  ale jedynej chcianej.

waniilia dodano: 7 luty 2013

stoję na przeciwko myśli. gramy w otwarte karty. przemycam emocje z głębi mego serca, ale one odpierają atak pokazując mi inną twarz, niby moją, ale obcą. mięknę na kilka sekund chociaż zaraz wracam - do buzi nienależącej do mnie, bliższej, myjącej się w chorych relacjach, ale jedynej chcianej.

Po raz kolejny udało nam się zniszczyć coś  czego nie potrafiliśmy stworzyć. inconsolable

inconsolable-_ dodano: 5 luty 2013

Po raz kolejny udało nam się zniszczyć coś, czego nie potrafiliśmy stworzyć./inconsolable-_

Każdego dotknęło przykre uczucie  gdy ktoś kogo kochamy  przyjaciele  znajomi czy rodzina zawiedli nas. Ktoś  od kogo oczekiwaliśmy uczciwości  szczerości i wsparcia zawiódł nasze zaufanie. Ciężko zrozumieć jak ktoś  kto darzył nas uczuciem i sympatią z dnia na dzień staję się naszym 'wrogiem'  próbuję nam uprzykrzyć życie i stajemy się dla niego obojętni. Dziwne. Przecież nie da się od tak wymazać kogoś z pamięci. Chociaż czujemy urazę  złość i nienawiść to i tak potrafimy wybaczyć. Wybaczyć wszystko  bo przecież kiedyś było dobrze.. choć nigdy o tym nie zapomnimy.  Dlaczego ludzie oceniają kogoś po jednej sytuacji w której kogoś widzieli lub po ubiorze? Każdy w swym dotychczasowym życiu zrobił coś nieodpowiedniego  czegoś czego się wstydzi  czy też coś co wyglądało dwuznacznie. Każdy ma coś na sumieniu. Po co więc oczerniać i opowiadać bzdury dookoła? Nikt nie jest idealny i każdy o tym wie. Nikt tak na prawdę nie zna nikogo na wylot  nie zna myśli uczuć i postępowania.

inconsolable-_ dodano: 5 luty 2013

Każdego dotknęło przykre uczucie, gdy ktoś kogo kochamy, przyjaciele, znajomi czy rodzina zawiedli nas. Ktoś, od kogo oczekiwaliśmy uczciwości, szczerości i wsparcia zawiódł nasze zaufanie. Ciężko zrozumieć jak ktoś, kto darzył nas uczuciem i sympatią z dnia na dzień staję się naszym 'wrogiem', próbuję nam uprzykrzyć życie i stajemy się dla niego obojętni. Dziwne. Przecież nie da się od tak wymazać kogoś z pamięci. Chociaż czujemy urazę, złość i nienawiść to i tak potrafimy wybaczyć. Wybaczyć wszystko, bo przecież kiedyś było dobrze.. choć nigdy o tym nie zapomnimy. Dlaczego ludzie oceniają kogoś po jednej sytuacji w której kogoś widzieli lub po ubiorze? Każdy w swym dotychczasowym życiu zrobił coś nieodpowiedniego, czegoś czego się wstydzi, czy też coś co wyglądało dwuznacznie. Każdy ma coś na sumieniu. Po co więc oczerniać i opowiadać bzdury dookoła? Nikt nie jest idealny i każdy o tym wie. Nikt tak na prawdę nie zna nikogo na wylot, nie zna myśli uczuć i postępowania.

jesteś tym  do którego sentyment zostanie na zawsze.   jedenrok.

inconsolable-_ dodano: 5 luty 2013

jesteś tym, do którego sentyment zostanie na zawsze. / jedenrok.

stałam na środku ruchliwego chodnika  w połamanych szpilkach  z rozmazanym makijażem  zupełnie sama. a wokół widziałam setki obcych mi twarzy  ludzi zupełnie bez wyrazu i poczułam się strasznie samotna. nagle zabrakło mi Ciebie  Twojego delikatnego dotyku  gdy szeptałeś 'Tygrysku' wprost do mojego uszka  co niesamowicie pieściło bębenki. alkohol zakręcił mi w głowie i zaczęłam płakać. nie wiedziałam co połykam czy łzy czy deszcz. serce biło mi jak oszalałe. padłam na kolana. byłam tak daleko od domu  od matki  w obcym miejscu  w innym świecie. chciałam się cofnąć  ale gdy doszłam do bramy niebios była zamknięta. gdzie jesteś   pytałam  wróć   błagałam  bez wytchnienia.

waniilia dodano: 5 luty 2013

stałam na środku ruchliwego chodnika, w połamanych szpilkach, z rozmazanym makijażem, zupełnie sama. a wokół widziałam setki obcych mi twarzy, ludzi zupełnie bez wyrazu i poczułam się strasznie samotna. nagle zabrakło mi Ciebie, Twojego delikatnego dotyku, gdy szeptałeś 'Tygrysku' wprost do mojego uszka, co niesamowicie pieściło bębenki. alkohol zakręcił mi w głowie i zaczęłam płakać. nie wiedziałam co połykam czy łzy czy deszcz. serce biło mi jak oszalałe. padłam na kolana. byłam tak daleko od domu, od matki, w obcym miejscu, w innym świecie. chciałam się cofnąć, ale gdy doszłam do bramy niebios była zamknięta. gdzie jesteś - pytałam, wróć - błagałam, bez wytchnienia.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć