 |
|
Chciałabym aby moje życie rozpoczęło się słowami : '' za górami , za lasami ''
a zakończyło jebanym happy endem .
|
|
 |
|
jesteś jedynym powodem dla którego ośmieszam się, wygłupiam, ranie innych .
Dlaczego to robię ?
Żebyś mnie kurwa wreszcie zauważył .
|
|
 |
|
I gdy wpatrywałeś mi się tak głęboko w oczy poczułam,
że mam to, o czym marzyłam od dziecka.
|
|
 |
|
życie to freestyle chwila nieuwagi i asta la vista.
|
|
 |
|
Z przyjaciółmi z tamtych czasów dziś się mijam bez słowa , a wtedy , wiem , mogłabym za nich zamordować.
|
|
 |
|
I już nie będę pisała twojego imienia dużą literą, bo dla mnie jesteś już nikim
|
|
 |
|
Nie potrafię latać ani widzieć przez ściany. Nie mam mocy Hulka i zdolności spidermana. Mam coś lepszego. Potrafię kochać.
|
|
 |
|
nie umiem nazwać uczucia, które sprawia, że bardzo często myślę o tobie, że śnie o tobie i w kółko czytam tego smsa od ciebie. nie, to nie jest miłość. nie kocham cię. po prostu cholernie mi się podobasz.
|
|
 |
|
trudno mi całkowicie o tobie zapomnieć , bo przecież mamy wspólnych znajomych , którzy czasem bezmyślnie palną coś o tobie przy mnie i zaraz mówią : - oj sorry , sorry , zapomniałem . - nierealne jest , żebym na Ciebie nie wpadła choćby przypadkiem na jednej ze wspólnych imprez , bo po rozstaniu obydwoje nie zrezygnowaliśmy z jednego dobrego klubu . wchodząc na portale społecznościowe w oczy od razu rzuca mi się twój profil , twoje główne zdjęcie . na gadu pierwsze co to , szukam wzrokiem twojego opisu . sama nie wiem dlaczego . przecież teraz zależy mi zupełnie na kimś innym . to ktoś inny daje mi teraz szczęście . wolałabym , żebyś zniknął . rozmył się w powietrzu . ulotnił się , żebym nigdy już Cię nie zobaczyła . wtedy może szybko bym zapomniała , bo odciąłbyś za jednym zamachem wszystko . a to , co dzisiaj przyszło mi znieść , boli o wiele bardziej niż powinno . kurewska , szarpana rana .
|
|
 |
|
Jesteś moim życiem, moim tlenem. Moją nadzieją na lepsze jutro, że może wreszcie ziszczą się moje marzenia. Sam widzisz że jak odejdziesz, to zniszczysz mnie, że bez Ciebie mnie nie będzie.
|
|
 |
|
Podmuch mroźnego, zimnego powietrza.
|
|
 |
|
I kiedyś odczuję tą pustkę i ten cholerny smutek przeszywający całe ciało.
|
|
|
|