 |
w mokrych włosach i zbyt wielkiej bluzie wychodzę na balkon by zaczerpnąć świeżego powietrza. krople wody z końcówek włosów, co jakiś czas uderzają o bose stopy. stoję tak oparta o poręcz, próbując ogarnąć setki myśli rozwalonych w głowie. nie chodzi tu o zawalony sprawdzian, kłótnię z mamą, zgubienie portfela, deszcz, który pokręcił idealnie wyprostowane włosy, zwichnięty kciuk, otrzymanie kary w autobusie, czy o to, że pies po raz kolejny zbił ostatnią szklankę pełną whisky . cała burza w Mojej głowie ma swój jeden, jasny cel - On. człowiek, który zburzył Moje życie do takiej ruiny, że żadna z cegieł nie będzie w stanie postawić fundamentu, jakim dotychczas było szczęście. [ yezoo ]
|
|
 |
Rany są i psychiczne i fizyczne. świat jest już całkowicie zamknięty. brak zaufania do wielu ludzi, choć czasem jest złamanie tej granicy i jednak pojawia się zaufanie do drugiej osoby, czasami na darmo. lecz chyba warto. mamy okazję przekonać się kto skorzysta z szansy a kto jednak będzie miał to w dupie. tego jak ktoś nas zranił nie zapomnimy nigdy, to będzie wracać i wracać wciąż, będzie nam się to przypominało i automatyczne napłyną łzy do oczu.. trudno będzie pozbyć się tego wszystkiego z myśli i zacząć wszystko od nowa.. może nawet nigdy to nie wyjdzie, lecz mimo wszystko musimy chcieć wyrzucić to z głowy i bardzo się o to starać
|
|
 |
od tamtego czasu minęliśmy się już kilka razy na ulicy. wymieniliśmy parę głębszych spojrzeń i zero szczerych uśmiechów. żadne z Nas nie powiedziało tego krótkiego, ale jakże ciężkiego ' cześć ' . nikt nie zatrzymał się na chwilę, by uścisnąć sobie dłoń. byliśmy dla siebie obcy, a zarazem czuć od Nas było miłość. przerwane, pogniecione, oplute i cholernie bolesne ukłucie w sercu, które krzyczało ' kocham '. [ yezoo ]
|
|
 |
"Kocham tą chwilę, kiedy czuję, że moje problemy już gdzieś odpływają i wszystko zaczyna się dobrze układać."
|
|
 |
Przezwyciężę każdą burzę,
pokonam mocny wiatr.
Niech patrzą wszyscy,
ja chcę poczuć Cię bliżej.
Nie słucham słów doradców,
co mówią ginie gdzieś. !
|
|
 |
Czekam, aż staniesz u mych drzwi.
Twoja twarz, wszystko powie mi.
Jeszcze wciąż, płomień tli się w nas.
Nie dopuśćmy, żeby zgasł.
|
|
 |
On, cały mój świat,
to jak na ziemi raj, kiedy ty jesteś przy mnie.
On, cały mój świat,
a w nim znaczenia brak, kiedy nie ma cię dla mnie.
|
|
 |
Znika lęk, kiedy zjawiasz się,
jesteś, jak na pustyni deszcz.
Noc i dzień, twoje imię ma,
dla nas nie istnieje czas.
|
|
 |
To jak sen, który spełnił się,
w dłoni dłoń, jednolicie serc.
Tylko ty, chwytasz każdy zmysł,
teraz wiem, czym miłość jest.
|
|
 |
Zawsze wiedziałam, że któregoś dnia wiatr przywieje mi Ciebie z powrotem.
|
|
 |
fantastyczny był każdy poranek przy Jego boku. słodka latte tuż na stoliku nocnym budziła Mnie do życia swoim zapachem, a On wargami przekonywał, że czeka na Nas kolejny piękny dzień, taki pełen miłości. i tak było zawsze, aż pewnego dnia ta słodka obietnica wypowiedziana nad ranem, przeistoczyła się w wielkie kłamstwo, które truje Moje serce do dzisiaj. [ yezoo ]
|
|
|
|