|
Zawsze znajdzie się ktoś ładniejszy,
mądrzejszy, młodszy, ale nikt nigdy nie
będzie Toba.
|
|
|
W moim sercu już zniknęły wszystkie blizny,
Także spierdalajcie ode mnie głupie pizdy "
|
|
|
" Bo trudno jest się dogadać między wenus a marsem " // Słoń
|
|
|
" Co Cie obchodzi z kim się spotykam, kogo kocham,
Zdam? czy nie zdam, pije czy nie? a może koke wciągam
Może się stoczyłam na dno, jak pieprzoony titanic
Albo chce dorobić i zapierdalam do pracy nocami "
|
|
|
" Mam dla Ciebie propozycje kochanie
Zostaw, mnie zostaw już na zawsze
Nie chce Cie znać ani widzieć juz nigdy
Spierdalaj, już zniknęły wszystkie blizny "
|
|
|
Jak smutek na dnie jej serca, smutek bez końca. Przez niego pokochała zachody słońca
|
|
|
" No i znów mam mieszane uczucia, no co jest kurwa...
Kocham? czy lubie, latam czy olewam, znów jest chujnia "
|
|
|
" On też niezły kutas, raz przytula, raz odsuwa
Raz się odzywa, a innym razem udaje że zamula "
|
|
|
Dałam sobie z nim spokój, nie wracam, nie
piszę, nie dzwonię. Mimo tego myślę, bo
tego nie umiem opanować. Płaczę, bo tego
nie umiem powstrzymać. Martwię się bo to
silniejsze ode mnie. Kocham bo przecież
serca sobie nie wyrwę.
|
|
|
mogłabym wstać lewą nogą, a i tak byłby to
cudowny dzień, gdybyś tylko był.
|
|
|
Momentami mam ochotę przegryźć jego
wargę, ścisnąć mocno dłonie i sprawić, by
miał problem, żeby myślał, analizował tamtą
chwilę i próbował odgadnąć moje myśli. Chcę
widzieć w jego oczach zakłopotanie i
jednocześnie chęć posiadania mojej osoby,
chcę przechodzić obok i czuć jego wzrok na
sobie, chcę być powodem jego roztargnienia,
dość częstych zamyśleń, chcę być widoczna w
jego życiu, chcę być iskierką, której nie
pozwoli nigdy zgasnąć.
|
|
|
najgorzej jest kiedy poznając kogoś , mając z
nim coraz lepszy kontakt , zaczyna Ci zależeć .
w pewnym momencie zdajesz sobie sprawę z
tego , że oczekujesz od niej czegoś więcej .
przyzwyczajasz się do jego obecności ,
rozmów , gestów . i wtedy kiedy myślisz o
czymś więcej on odchodzi , z dnia na dzień ,
tak po prostu . zostajesz z pękniętym sercem ,
tęsknisz , brak Ci chęci do wstania z łóżka , nie
masz sił na nic . wszystko traci sens .
najgorsza jest ta pierdolona nadzieja którą Ci
daje, a później odbiera przewracając Cię na
glebę . i wtedy jest to cholerne pytanie 'po co
to wszystko było?'
|
|
|
|