 |
Powycinam się ze świadmości, ale w serce pozostanie Twój zapach
|
|
 |
Wracaj teraz na drogę swoich pomyłek, mnie już nie namówisz do wspólnego szukania właściwej ścieżki życia
|
|
 |
Odnalazłeś w moim życiorysie niezapełnione miejsca
|
|
 |
Wyobraźnia przedstawiła mi Ciebie jako mój nowy początek
|
|
 |
I pokochasz je mocno, potem sam je poznasz. Na nocnych spacerach, tych do wschodu słońca.
|
|
 |
Jestem tym kim jestem, nie zmieniam się pod byle pretekstem.
Owszem, każdy ma swoje jazdy, przecież nie każdy czyn musi być rozważny
|
|
 |
nie pytaj mnie o strzępy w pamięci, o minuty bezzapachowych chwil, o tęczowe podróże do zachodzącego słońca... miałeś być świadkiem przy każdym moim oddechu, uderzeniu serca, stałeś się wrogiem każdgo mojego bezsennego snu
|
|
 |
puste serca zapełniamy nierealnymi planami
|
|
 |
smutny wieczór z przebłyskami ufności
|
|
 |
Dziś moja dusza nastawiona jest na pozytywne TAK!
|
|
 |
Zaistniał w moim życiu Anioł, on nie boi się walczyć o moje szczęście.
|
|
|
|