 |
Bo jak Ci powiedzieć, że kocham Twoją bliskość...
|
|
 |
Przyszłości nie ma lub jest. Można ją rysować, opisywać w cyfrach, zamknąć w tabelach, nigdy nie będzie to miało nic wspólnego z tym, czym się okaże dla każdego we wszystkich następujących po sobie chwilach.
|
|
 |
Nie znoszę pożegnań. Mają w sobie tyle utajonego dramatyzmu i tego, co może się stać, i tego, czego najczęściej nie można już odwołać.
|
|
 |
Album jest jak pamięć, przechowuje wspomnienia o czasie minionym.
|
|
 |
Jestem na wyspie, na której wszyscy kłamią. Jeśli na niej jestem, to znaczy, że kłamię, mówiąc, że kłamią, czyli że mówię prawdę, ale jeśli prawdą jest to, że wszyscy kłamią, to ja też kłamię, kłamiąc, że wszyscy kłamią, czyli mówię prawdę...
|
|
 |
W kwestii zasadniczej – nie wiem, ile razy człowiek, czyli kobieta, może zaczynać życie od nowa. Jeśli o mnie chodzi, robię to teraz poniekąd nałogowo. Bez przerwy. Nie wiem, dlaczego akurat na mnie popadło. I nigdy się nie dowiem. Widać robię coś źle, bo normalni ludzie żyją normalni
|
|
 |
Do mężczyzny powinien być dołączony tłumacz, który by nam tłumaczył, co mężczyzna ma na myśli. Do każdego w dodatku osobny, niepowtarzalny, żadne tam ogólniki – ty z Marsa, ja z Wenus. Który by objaśniał, na przykład, co to znaczy, kiedy on milczy.
|
|
 |
Trzeba być podobnym, aby się zrozumieć i innym, aby się pokochać. Trzeba być silnym, aby wybaczyć
|
|
 |
Ku celom pożądanym wiodą drogi trudne
|
|
 |
Każda łza uczy nas jakiejś prawdy
|
|
 |
Nie założę Ci nigdy w życiu żadnej obroży. Mężczyźni z obrożami na szyi i tak nie wracają do swoich kobiet. A ja chciałabym, żebyś wracał. Do mnie. Bądź wolnym kotem, ale budź się rano obok mnie
|
|
|
|