i tylko miłość może sprawić, że stajesz się wyjątkowym, tym jednym jedynym na ziemi, nie zastąpionym, a twoja obecność zaczyna znaczyć więcej, niż cały świat
Siedzisz a po Twoich policzkach strumieniami płyną łzy. Płaczesz bo sobie nie radzisz. Bezsilność niszczy Cię od wewnątrz nie pozostawiając choć cienia szansy na to, ze będzie lepiej. Wylewasz morze łez bo myślisz, że potem będzie lepiej ale na drugi dzień zdajesz sobie sprawę, że jest jeszcze gorzej niż było.