 |
Swym uśmiechem w oczach potrafisz mnie ucieszyć cholernie / i.need.you
|
|
 |
Mimo wszystko i tak go kochała. Wiedziała, bardzo dobrze wiedziała, że to i tak to nie ma teraz znaczenia. On nie będzie już nigdy jej. / i.need.you
|
|
 |
moje małe serduszko ponownie cierpi przez Ciebie, każdego dnia zostawiasz na nim co raz więcej ran i zadrapań, kiedy tak usilnie o sobie przypominasz, a później znów znikasz na kilka dni, gdybyś wiedział jak to boli, nigdy nie życzyłbyś tego największemu wrogowi, gdybyś wiedział jak bardzo jestem uzależniona od Twojej obecności, siedziałbyś teraz obok mnie, gdybyś wiedział jak wciąż Cię kocham - nie ogarnąłbyś tego, bo nawet mi jest ciężko to pojąć. / samowystarczalna
|
|
 |
nie pamiętam twojej twarzy. nie pamiętam twoich dłoni. wiem tylko że były piękne. zapominam... / i.need.you
|
|
 |
Trudno zamknąć oczy i nie uruchamiać wspomnień. / i.need.you
|
|
 |
Nie możesz teraz odejść. Nie potrafię jeszcze mijać Cię na ulicy, moje struny głosowe nie są gotowe mówić puste " cześć" i nic więcej. Jeszcze za wcześnie. / i.need.you
|
|
 |
jesteś moją ostatnią nadzieją, bez Ciebie nie dam sobie rady. / i.need.you
|
|
 |
ta miłość to jakiś nieskatalogowany stan, wyniszczający / i.need.you
|
|
 |
już dawno zgubiłam się pomiędzy wersami, gdzieś pomiędzy prawdziwymi, a fałszywymi uczuciami. / i.need.you
|
|
 |
tyś moją kokainą, przegryzioną wargą do krwi, tlenem, spojrzeniem na świat.
|
|
 |
Jesteśmy ludźmi - wolno nam wszystko. / i.need.you
|
|
 |
Poznajemy się przypadkowo i od razu mną zawładnąłeś. Pojawiłeś się w idealnym momencie. Kiedy potrzebowałam kogoś takiego. Podczas moich najgorszych dni. Od razu wziąłeś mój smutek, ból i łzy. Zabrałeś całe zło i pogrzebałeś je. Chciałam wtedy tylko ciebie. Leżeć przy twoim boku gdy dzień się kończy i widzieć twoją twarz jak tylko wstanę. Lecz stało się tak jak wszystko co kiedykolwiek znałam - zniknąłeś pewnego dnia. I już cię nie ma a ja resztę życia spędzę na ukrywaniu mojego serca. / i.need.you
|
|
|
|