 |
pomiędzy byciem dobrym i złym,
jest jeszcze opcja, aby być sobą.
|
|
 |
duchowo blisko, geograficznie daleko.
|
|
 |
Co do Ciebie czuję? Trochę więcej niż lubię, trochę mniej niż kocham..
|
|
 |
Problemy? Wiem, że będzie ich dużo, ale dla Niego jestem skora zrobić wszystko. Brązowo-zielone tęczówki zapanowały nad moją duszą, a jego uśmiech pojawia się tylko gdy przymknę powieki. W takich momentach mam gdzieś zdanie rodziców, rodziny, czy innych bliskich mi ludzi, iż On nie jest dla mnie. Będę walczyć o Nas, by potem nie żałować. Chcę starać się o szczęście.
|
|
 |
Nasze usta styknęły się. Całowaliśmy się zbyt namiętnie, nasze dłonie błądziły po plecach, lecz nie przekraczaliśmy barier. Nie spodziewałam się, iż mam najmniejsze szanse na przytulenie, a o sytuacji z owego momentu nawet nie marzyłam. Skończył. Spojrzał na mnie z dystansu, uśmiechnął się. -Mówiłem, że masz szansę - powiedział, a moje serce zaczęło walić. Poczułam coś niesamowitego. To zauroczenie przeradzające się w miłość.
|
|
 |
lubię prowokować, wrednie się odzywać i mieć wyjebane na wszystko. to ja łamię wszelkie zasady, nic sobie z tego nie robiąc. pale w publicznych miejscach-gdy tylko mam na to ochotę, kłócę się z kanarem-nie podając prawdziwego nazwiska do mandatu, gram na nerwach sąsiadów. i ogólnie sram na system i mam wszystkich gdzieś.
|
|
 |
chciałabym uchwycić na zdjeciu, każdy moment, w którym śmialiśmy się i wygłupialiśmy.
|
|
 |
Twoje ciepło, niebieskie oczy, śliczne perfumy, to jak całujesz, wkurzasz, piszesz. Sprawiasz, iż z dnia na dzień jesteś mi coraz bliższy. Nie poddajmy się na starcie.
|
|
 |
tylko muzyka daje mi tak wiele. tylko te sample, ten bit sprawia , że zamykam oczy i uspokajam myśli.
|
|
 |
witaj w czasach, gdzie pokemony cię 'lofciają', od dresów możesz dostać wpierdol, rodzinę widzisz tylko rano przed pójściem do szkoły i wieczorem przed snem, Twoja sympatia obściskuje się na boku z kimś innym, a najlepsza przyjαciółka obgaduje Cię za Twoimi plecami. reszta ma po prostu na Ciebie wyjebαne.
|
|
|
|