 |
Zrozumiałam, że nigdy nie będę częścią Twojego świata. / mivies
|
|
 |
mam Ci doradzić . ? zmyj ten ohydny make-up, ściągnij tandetną miniówę i przykrótką bluzkę . załóż zwykły szary dres i kiczowate trampki, wyjdź z domu, skacz po kałużach, uśmiechaj się do przechodniów i najzwyczajniej w świecie nikogo nie udawaj - smajl_
|
|
 |
Wołam o Ciebie każdym oddechem.
|
|
 |
wiesz co mała .? odnoszę wrażenie, że zajebiście mi zazdrościsz tego, że w tutejszym świecie plastiku, melanży do rana i cholernej obłudy ja wciąż potrafię być sobą - wierna poglądom, ideałom . - smajl_
|
|
 |
ogarnij jak czas zmienia ludzi. ja pamiętam pierwsze melanże na osiedlach, pierwsze próby nagrywek, pierwszy wpierdol. pamiętam też ludzi , którzy stali przy mnie. dziś ? została ich garstka. / veriolla
|
|
 |
. mieć to, co nieosiągalne .
|
|
 |
a może właśnie tak miało być.? może miała się w nim zakochać
bez wzajemności, żeby zrozumieć, że nie zawsze to czego pragnie może
należeć do niej.? przecież ona była tylko zwykłą, małą dziewczynką,
która zakochała się w jego szaro-błękitnych oczach,w tym jego uśmiechu,
w tym jego sposobie bycia i w tej jego minie.a on był tylko zwykłym
małym chłopcem, który nie wiedział, że jest jej marzeniem,
pragnieniem i ukochanym człowiekiem. i nigdy już nie był w stanie tego pojąć.
|
|
 |
wiesz, czasem chciałabym nie bać się mówić
głośno o swoich uczuciach. o tym,że kogoś
kocham, lubię czy nawet o tym,że jest dla
mnie kimś ważnym, i że bez niego moje życie
nie miałoby sensu. chyba właśnie mówienie
prosto i szczerze o swoich uczuciach jest w
życiu najtrudniejsze. łatwiej powiedzieć, że
się kogoś nienawidzi, niż, że lubi się kogoś... za bardzo.
|
|
 |
wróciły czasy gdy odprowadzając mnie na korki marudzisz całą drogę, że latam dwa razy w tygodniu na koniec miasta po to, żeby z matmy mieć same dwóję . kocham to . - smajl_
|
|
 |
ważne, aby mieć kogoś takiego, kto cię kopnie w odpowiednim momencie w dupę, wyzwie cię, siądzie na psychikę. on to robi dlatego, żebyś sobie życia nie zmarnował i żebyś się otrząsnął. ten ktoś nazywa się 'przyjaciel'
|
|
 |
Nikt, nigdy, niczym mi nie dorówna, bo jestem sobą.
|
|
|
|