 |
|
Chyba warto czasem uwierzyć w swoje marzenia, spróbować czegoś nowego, działać na spontanicznych zasadach. Dzisiaj nie żałuję tego, że zgodziłam się na wyjście. Pomimo, że jeszcze kilkanaście godzin temu stwierdziłam coś zupełnie innego. Dzień ten chociaż po części coś odmienił w moim życiu. Zyskałam świadomość, że istnieją na tym świecie jeszcze normalni faceci, którzy praktycznie są tuż obok mnie. Uśmiech, który dzisiaj widniał przez pół dnia na mojej twarzy nie był sztuczny, lecz przepełniony szczęściem i radością. Miło było z Nim się przejść do kawiarni, gdzie mogliśmy spokojnie pogadać, pośmiać się czy czasami pomilczeć. Może to nie trwało wiele godzin, ponieważ musieliśmy oboje wracać do swoich obowiązków, ale świadomość, że po świętach się spotkamy daje wiele radości, a jeszcze więcej jej jest przy myśli, że widywać się będziemy codziennie w szkole. ~remember_~
|
|
 |
|
Jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją, Bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo.. / Bonson
|
|
 |
|
Mamy wspólny los
Znamy Da Vinci kod
Dbamy o charakter i kiermany
Znamy krew i pot
Mamy wspólny lot
Tkamy jeden splot
Nie powiemy nigdy stop
Bo kochamy hip-hop / Kali ♥
|
|
 |
|
Gdy on poczuł woń, lawendy i piżma.
Zapulsowała skroń, serce radośnie gwizda,
I stoją tak, zapatrzeni w siebie jak w obrazek.
Ta delikatna kobieta i doświadczony facet.
Poczuli fazę, ku sobie w oka mgnieniu.
Może sobie obcy, może razem w poprzednim wcieleniu.
Ku zdziwieniu popatrz na nią i na niego,
niebo spotkało piekło, piekło spotkało niebo.
Nie pytaj dlaczego, los płata takie figle.
Na tym polega piękno, miłości zawsze żywej.
Przeznaczenie jest ogniwem a serce nie sługa.
Czasami dwie różne połowy pasują jak ulał.
Ich droga będzie długa, czy krótka, tego nie wiem.
Dalej za mnie będzie pisać życie, bądź tego pewien. / Kali ♥
|
|
 |
|
Dobra bez spinki, mocny chłop bez gadania.
Bezpruderyjny, zły, gorzki jak Tony Montana.
Twardy jak kamień i ostry jak Cosa Nostra.
Wiedział jak smakuje krew, i koka spływająca z nosa.
Zapomniał co to marzyć, wyplewił z siebie uczucia,
byl ciekawy jak to jest, doświadczyć amora ukłucia.
I choć nie szukał, żadnej baby na stałe,
to ten przewrotny los podesłał mu nie lada damę. / Kali ♥
|
|
 |
|
Dobra dosyć kpin, ona jest przekochana.
Elokwentna, wychowana, słodka jak Hannah Montana.
Delikatna jak niemowlę, czysta jak poranna rosa.
Nie znała smaku wódki, seksu ani papierosa.
Śniła o księciu, co dzień marzyła z rana,
chciała poczuć jak to jest, bo nigdy nie zakochana.
Ciągle czekała, na swego księcia czekała,
a przewrotny los, podesłał jej, nie lada pana / Kali ♥
|
|
 |
|
Kocham oglądać z Tobą bajki po wypaleniu blanta i śmiać sie do łez z tego, że Pingwin lata . hahah ♥ ♥ / l_b
|
|
 |
|
Znikam, widzisz? Leżę przed Tobą w łóżku, mam zamknięte powieki. Brakuje mi tętna. Klatka piersiowa nie daje oznak oddychania. Wznoszę się w górę. Jestem tylko duchem. Ciało zostało na ziemi, a ja? Umarłam. ~remember_~
|
|
 |
|
Układam tylko słowa w zdania. Każde z nich jest przepełnione bólem, tęsknotą, rozpaczem. Zastanawiasz się dlaczego tak jest, a ja odpowiadam, że to moje życie, które tu przekładam. Nie ma w nim szczęścia. Dominuje kłamstwo i sztuczność. ~remember_~
|
|
 |
|
Po tym wszystkim stanęłam w miejscu. Obejrzałam się za siebie i nie widziałam nic, to wszystko minęło bezpowrotnie, poszedłeś z inną do przodu, dalej, bez mnie. Popatrzyłam przed siebie i zobaczyłam to samo nic, jakie mnie czeka. Poczułam tą samotność, bezsilność i brak odwagi na krok do przodu lub do tyłu. /tak_mialo_byc
|
|
 |
|
Świat się zmienia, czas mija i w pewnym momencie zauważamy, że znaleźliśmy się daleko, za daleko.. Tyle rzeczy minęło nam obok nosa, tyle straciliśmy, nie zauważyliśmy, bo dążyliśmy do celu, który okazał się zwykłym kłamstwem, wyobrażeniem i nie czymś czego oczekiwaliśmy. / tak_mialo_byc
|
|
 |
|
Wiesz, jak się teraz czuję? Jak oszukana i naiwna idiotka. Czuję się tak, ponieważ mam wrażenie, że po raz kolejny byłam zabawką w ludzkich dłoniach. Ktoś mnie zranił i dobrze wiesz, że to Twoja zasługa. Nie spodziewałam się nawet tego po Tobie. Uważałam, że jesteś zupełnie innym człowiekiem, ale Ty zaś się okazałeś takim samym egoistyczny dupkiem, jak cała reszta. Więc wyjaśnij mi co z tego wszystkiego masz? Jaką satysfakcję czerpiesz z mojego bólu? Bawią Cię te łzy, które spływają po moich policzkach, bawi Cię ból serca, na który nie jestem w stanie wytrzymać bez lekarstw? Nie pomyślałeś, że możesz doprowadzić mój organizm do takiego stanu, gdzie zniszczysz to wszystko co było emocjonalnie poukładane? Jasne, że nie. Po co myśleć, po co się kimś przejmować. Ty się teraz bawisz, zatapiasz swoje smutki w alkoholu, a ja cierpię przez Ciebie. Zdycham wręcz z bólu przez to zaufanie, którym Cię obdarzyłam. .~ remember_ ~
|
|
|
|