 |
50 lat razem - prawdziwa miłość, 5 lat razem - miłość, 2 lata - zakochanie, 3 miesiące - zauroczenie, 3 tygodnie - nieporozumienie.
|
|
 |
Bądźmy szczerzy. Nie znaczyłam nic. Byłam tylko dla szpanu.
|
|
 |
dziwnie się czuje rozmawiając z nim o dziewczynie z którą był po mnie a juz praktycznie o niej zapomniał. takie trochę niezręczne, takie troche smutne i żałosne
|
|
 |
przecież nie wszystko jeszcze stracone, jeszcze można wszystko naprawić, znów będzie tak jak dawniej, tylko daj ten pistolet. no weź, daj. nie mogę patrzeć na tamtą zdzirę. trzeba z nią skończyć. i wszystko będzie dobrze, obiecuję
|
|
 |
Kochałam "starego" Ciebie, nie tego "nowego", co popisuje się przed kumplami i zalicza każdą po kolei.
|
|
 |
Gdyby istniała opcja wymazania wspomnień ze mną, skorzystasz?
|
|
 |
to śmieszne jak bardzo brakuje mi osoby dla której nigdy nie byłam wyjątkowa, dla której moje uczucia są nic nie warte.
|
|
 |
Tęsknie za czasami, kiedy kochałam tylko mamę i tatę.
|
|
 |
Wiem, że nie mogę z Nim być, ale mam nadzieje, że spotkam kiedyś tak wspaniałego człowieka jak On.
|
|
 |
Wyobraź sobie taką scenę: siedzisz w bujanym fotelu na białym ganku małego domku na wsi. Mija 50 rocznica ślubu z siedzącym po Twojej lewej stronie mężczyzną. Dookoła Was biegają wnuki, dzieci przygotowują obiad a Wy po prostu siedzicie z herbatą w dłoni trzymając się za ręce. A teraz zdaj sobie sprawę że przy fragmencie o mężu Ty pomyślałaś o Nim. Teraz się uśmiechasz i rozumiesz, że nie jest Ci obojętny.
|
|
 |
Naprawdę upadłeś tak nisko, że zdejmujesz koszulkę dla każdej laski, która się do Ciebie uśmiechnie?
|
|
 |
Weź mi chociaż teraz nie pierdol, jak bardzo mnie kochasz. Nie było Cię przy mnie, kiedy bardzo tego potrzebowałam. Nie było, kiedy przystawiali się do mnie inni kolesie. Kiedy straciłam najlepszą przyjaciółkę. Byłeś wtedy przy boku jakiejś szmaty. Więc bądź tak miły i spierdalaj, a jak sam nie zechcesz to Ci kurwa pomogę.
|
|
|
|