głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bejbgabi

kryzys tożsamości najlepiej smakuje w listopadzie.

onna dodano: 24 listopada 2014

kryzys tożsamości najlepiej smakuje w listopadzie.

Boję się  że któregoś dnia zadzowni do mnie i powie  że mnie potrzebuje. Najgorsze w tym wszystkim będzie to  że nie będę umiała mu odmówić  rozumiesz?  Czasem nawet nie mogę zaufać sobie  jeśli chodzi o Ciebie.

onna dodano: 24 listopada 2014

Boję się, że któregoś dnia zadzowni do mnie i powie, że mnie potrzebuje. Najgorsze w tym wszystkim będzie to, że nie będę umiała mu odmówić, rozumiesz? Czasem nawet nie mogę zaufać sobie, jeśli chodzi o Ciebie.

nigdy nie zostawiaj mnie z niedopowiedzeniami.

onna dodano: 24 listopada 2014

nigdy nie zostawiaj mnie z niedopowiedzeniami.

Ciekaw jestem  jakie to korzyści mamy z lądowania człowieka na Księżycu  jeśli my sami nie potrafimy żyć tu  na tej ziemi?   Anthony de Mello

yezoo dodano: 23 listopada 2014

Ciekaw jestem, jakie to korzyści mamy z lądowania człowieka na Księżycu, jeśli my sami nie potrafimy żyć tu, na tej ziemi? | Anthony de Mello

:  teksty pannikt dodał komentarz: :) do wpisu 22 listopada 2014
I wiesz dlaczego nie lubię patrzeć w oczy? Bo one nie potrafią tak udawać jak ja.    pannikt

pannikt dodano: 16 listopada 2014

I wiesz dlaczego nie lubię patrzeć w oczy? Bo one nie potrafią tak udawać jak ja. // pannikt

Bliźniacze dusze zniewolone przez świat. Spokojnie przecież i tak już czekam od lat. Kilka kolejnych nie stanowi różnicy  o ile nie sprawi ze mnie całkowitej bezbożnicy. Istnieję  oddycham  czasem umieram. Nie martw się  przecież kiedyś się pozbieram. Będzie to wtedy  gdy z nią się spotkam. Nie będzie to łatwe  ale wiem że temu sprostam. Zaproszę do stołu  jak starą znajomą  nie wiem czemu wszyscy się jej boją. Powiem jej o wszystkim  czego nikt nie wiedział  ona wysłucha  zrozumie i przeprosi  ale Bóg jej nie powiedział  że stracił nadzieję i nadeszła pora. Bała się że zostanie potraktowana jak niechciana zmora. Pocieszę ją i powiem  że ja czekałam i przeproszę  że trochę się bałam. Odejdziemy razem  w ten świat bez wad. Będzie to miejsce  gdzie On i ja będziemy już razem  bo nie chciał nas świat. Nie będzie to niebo  bo już dawno wiarę straciłam. Będzie to świat  który kiedyś w snach z nim stworzyłam.   forbidden love

forbidden_love dodano: 9 listopada 2014

Bliźniacze dusze zniewolone przez świat. Spokojnie przecież i tak już czekam od lat. Kilka kolejnych nie stanowi różnicy, o ile nie sprawi ze mnie całkowitej bezbożnicy. Istnieję, oddycham, czasem umieram. Nie martw się, przecież kiedyś się pozbieram. Będzie to wtedy, gdy z nią się spotkam. Nie będzie to łatwe, ale wiem że temu sprostam. Zaproszę do stołu, jak starą znajomą, nie wiem czemu wszyscy się jej boją. Powiem jej o wszystkim, czego nikt nie wiedział, ona wysłucha, zrozumie i przeprosi, ale Bóg jej nie powiedział, że stracił nadzieję i nadeszła pora. Bała się że zostanie potraktowana jak niechciana zmora. Pocieszę ją i powiem, że ja czekałam i przeproszę, że trochę się bałam. Odejdziemy razem, w ten świat bez wad. Będzie to miejsce, gdzie On i ja będziemy już razem, bo nie chciał nas świat. Nie będzie to niebo, bo już dawno wiarę straciłam. Będzie to świat, który kiedyś w snach z nim stworzyłam. / forbidden_love

Żałuję  że jestem zbyt słaby  żeby czasem wziąć życie w swoje ręce.    pannikt

pannikt dodano: 6 listopada 2014

Żałuję, że jestem zbyt słaby, żeby czasem wziąć życie w swoje ręce. // pannikt

Żałuję wielu wypowiedzianych słów  niektórych zbyt pochopnie  niektórych zamierzenie  tych  które zabolały bądź dotknęły kogoś bardzo  tych niepotrzebnych  tych za mocnych. Żałuję też tych słów niewypowiedzianych  które nie padły z moich ust  a powinny. Żałuję wielu podjętych decyzji  ale też tych  które zostawiłam za sobą i oddałam je w ręce przeznaczenia. Żałuję niektórych kontaktów międzyludzkich  ogromu zaufania jaki komuś powierzyłam  obietnic bez pokrycia  wiary w nicość. Żałuję tego braku wiary w siebie  jaki posiadam  a jakiego nie mogę się wyzbyć. Żałuję łez  które wywołałam u innych osób zupełnie niepotrzebnie. Żałuję miłości w jaką sama siebie wpędziłam  miłości  która nigdy nie powinna była mieć miejsca. Żałuję tych błędów  które niczego mnie nie nauczyły. Żałuję również siebie w momentach  kiedy upadłam i nie potrafiłam się podnieść. Tak bardzo tego żałuję.   yezoo

yezoo dodano: 4 listopada 2014

Żałuję wielu wypowiedzianych słów, niektórych zbyt pochopnie, niektórych zamierzenie, tych, które zabolały bądź dotknęły kogoś bardzo, tych niepotrzebnych, tych za mocnych. Żałuję też tych słów niewypowiedzianych, które nie padły z moich ust, a powinny. Żałuję wielu podjętych decyzji, ale też tych, które zostawiłam za sobą i oddałam je w ręce przeznaczenia. Żałuję niektórych kontaktów międzyludzkich, ogromu zaufania jaki komuś powierzyłam, obietnic bez pokrycia, wiary w nicość. Żałuję tego braku wiary w siebie, jaki posiadam, a jakiego nie mogę się wyzbyć. Żałuję łez, które wywołałam u innych osób zupełnie niepotrzebnie. Żałuję miłości w jaką sama siebie wpędziłam, miłości, która nigdy nie powinna była mieć miejsca. Żałuję tych błędów, które niczego mnie nie nauczyły. Żałuję również siebie w momentach, kiedy upadłam i nie potrafiłam się podnieść. Tak bardzo tego żałuję. [ yezoo ]

Nie znosisz tego miejsca  bo właśnie tam wszystko się skończyło. Wraz z Jej zimnym ciałem pochowałaś wiarę w siebie i sens życia. Co jakiś czas przychodzisz  zapalasz znicz  który jest symbolem pamięci i odchodzisz  bo tak bardzo boisz się narastających wspomnień. I choć wiesz  że one nie przeminą  uciekasz. Pamiętasz Jej ostatnie słowa  ten moment  kiedy resztkami sił chwyciła twoją dłoń i wyszeptała  że dasz sobie radę? I kiedy patrzyłaś jak zamyka swoje piękne oczy. I ta chwila  gdy ktoś gdzieś z tyłu powiedział  że to już koniec. Nie uwierzyłaś  nie potrafiłaś. Później nadszedł czas pożegnania. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Jak odpowiednio ubrać słowa  by uchwycić w nich wszystkie uczucia wobec własnej mamy? Czy możliwym jest pożegnać się raz na zawsze? Czy zwykłe  kocham  to nie będzie za mało?   yezoo

yezoo dodano: 31 października 2014

Nie znosisz tego miejsca, bo właśnie tam wszystko się skończyło. Wraz z Jej zimnym ciałem pochowałaś wiarę w siebie i sens życia. Co jakiś czas przychodzisz, zapalasz znicz, który jest symbolem pamięci i odchodzisz, bo tak bardzo boisz się narastających wspomnień. I choć wiesz, że one nie przeminą, uciekasz. Pamiętasz Jej ostatnie słowa, ten moment, kiedy resztkami sił chwyciła twoją dłoń i wyszeptała, że dasz sobie radę? I kiedy patrzyłaś jak zamyka swoje piękne oczy. I ta chwila, gdy ktoś gdzieś z tyłu powiedział, że to już koniec. Nie uwierzyłaś, nie potrafiłaś. Później nadszedł czas pożegnania. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Jak odpowiednio ubrać słowa, by uchwycić w nich wszystkie uczucia wobec własnej mamy? Czy możliwym jest pożegnać się raz na zawsze? Czy zwykłe "kocham" to nie będzie za mało? [ yezoo ]

Zaraz go zajebię. Tylko wypiję kawę.

onna dodano: 29 października 2014

Zaraz go zajebię. Tylko wypiję kawę.

Chciałbym już móc z Tobą dzielić łóżko  poduszkę  sen i życie. Wiesz?

onna dodano: 29 października 2014

Chciałbym już móc z Tobą dzielić łóżko, poduszkę, sen i życie. Wiesz?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć