 |
Kobieta przy swoim partnerze powinna czuć, że jest wyjątkowa, piękna, musi być nieustannie zapewniana o jego uczuciu. Czasami wystarczy ją przytulić, by poczuła się kochana, by wiedziała, że ma obok siebie prawdziwego faceta
|
|
 |
Rozstanie boli tak bardzo dlatego, że nasze dusze stanowią jedno. Może zawsze tak było i może na zawsze tak pozostanie. Może przed tym wcieleniem żyliśmy po tysiąc razy i w każdym życiu siebie odnajdowaliśmy. I może za każdym razem z tego samego powodu nas rozdzielano. Co oznaczałoby, że dzisiejsze pożegnanie równa się pożegnaniu sprzed dziesięciu tysięcy lat i stanowi preludium przyszłego pożegnania.
|
|
 |
Człowiek nigdy nie jest spisany na straty. [...] i myślę ile jeszcze mam kredytu w twoim sercu? Połamany ludzik, bez Ciebie wszystko nie ma sensu. ~ Grammatik (Rozmowa)
|
|
 |
Dzwonisz, mówisz mi "Nie mogę spać". Ja przepraszam i kończę "zaraz gramy, pa". Nie słyszałem telefonu, później było głośno, i przepraszam, że znowu musiałaś konwersować z pocztą ~ Stasiak (Nie wychodzmy dzisiaj z lozka)
|
|
 |
Dość już twoich i moich łez. Jak jest wiesz, masz twarz zasmuconą. Czuje się źle, daję słowo. Być skałą, wokół której toną. Ciężki charakter, wiem, mam z natury, chcę wierzyć w słońce, nie chcę już wierzyć w chmury. ~ Pih (Zawsze musze cos spierdolic)
|
|
 |
Ona uczyła mnie zasad nie przestrzegając ich wcale, dzięki niej trudne tematy stały się łatwe. Jest faktem, że kształtowała mój charakter, pomysły grzechu warte miała, mocnych wrażeń głodna, była bez sumienia i wiedziała co to zbrodnia. ~ Pokoj z widokiem na wojne (Moja pierwsza dziewczyna)
|
|
 |
Rozstania i powroty, nie kończą się historia i wieczny ból, ale warto.. warto czuć ten ból dlatego, że choć przez chwile czuję wielkie szczęście móc patrzeć w twoje ocz
|
|
 |
Są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości. Kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać. Taka samotność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od samego życia. Zamyka się w sobie.
|
|
 |
Ciekawe gdzie teraz jest. Co robi. Z kim rozmawia. Kogo dotyka. Co widzi. Co czuje.. Uśmiecha się? Czy jest Mu ciepło? Czy jest szczęśliwy?
|
|
 |
Stoczyłam się. Mocno stąpam nogami po samym dnie czując jak jego rozpacz wbija mi się w stopy. Każdy kamień, szkło, zardzewiały metal, ostry kawałek drewna raniący moje kolana po upadku przypominają mi dlaczego tu jestem. Zdarte łokcie, płynące czerwone po nadgarstkach potoki i czarne smugi na policzkach. Przepite oczy, w których popękały krwinki. Boję się... Panujący tu chłód i ciemność powodują, że zatracam się w tym wszystkim coraz bardziej nie mogąc znaleźć odwrotu. Serce bije nierównym rytmem powodując mocne kłucie. Zgubił mnie kolejny łyk... kolejna noc z zapitą mordą. Zniszczyłam wszystko co było ważne. Chciałam zapomnieć, uciec.. chciałam przestać być jedną, wielką niewiadomą. Stałam się nikim a pierdolona duma nie pozwala mi sobie pomóc. Wyniszczam się kawałek po kawałku czując jak stopniowo brakuje we mnie życia. Upadnę jeszcze niżej bo nie mam ochoty na litościwe spojrzenia i współczucie miotające wszystkimi na cztery strony świata. Zapomną.. zostanę tu. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Możesz wszystko - zmienić, zapomnieć, wybaczyć, powiedzieć, wykrzyczeć, wyznać, odejść. Tylko najpierw sam sobie odpowiedz czy tego naprawdę chcesz.
|
|
 |
Tak idealnie uświadomił ją, że nic dla niego nie znaczy. Tak idealnie bała się wymówić na głos, że odszedł.
|
|
|
|