głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bedziemoja

 lubię czytać stare wiadomości od ciebie. tak pięknie kłamałeś.    pomarancza

zozolandia dodano: 13 listopada 2011

"lubię czytać stare wiadomości od ciebie. tak pięknie kłamałeś." / pomarancza_
Autor cytatu: freakyy

I zastanawiam się  kto pierwszy powie to  co oboje wiemy.   rihanna

zozolandia dodano: 13 listopada 2011

I zastanawiam się, kto pierwszy powie to, co oboje wiemy. /rihanna

powiedz o tym  co masz na co dzień.

illcherry dodano: 13 listopada 2011

powiedz o tym, co masz na co dzień.

trudno mówić o przyszłości  tuż za plecami mając przeszłość.

illcherry dodano: 13 listopada 2011

trudno mówić o przyszłości, tuż za plecami mając przeszłość.

nie wiem co mam sądzić  kiedy mówisz o problemach  z pozoru błahych dla mnie bo nie potrafię dostrzec tej wagi  skupiając się na tym co mam dotychczas.

illcherry dodano: 13 listopada 2011

nie wiem co mam sądzić, kiedy mówisz o problemach, z pozoru błahych dla mnie bo nie potrafię dostrzec tej wagi, skupiając się na tym co mam dotychczas.

po raz ostatni popatrzę na twoje wargi biegnąc drogą nienawiści  byle jak najdalej ciebie.

illcherry dodano: 13 listopada 2011

po raz ostatni popatrzę na twoje wargi biegnąc drogą nienawiści, byle jak najdalej ciebie.

tato popatrz na mnie  popatrz na jakiego wyrosłam człowieka. teraz powiedz mi czy spełniłam twoje oczekiwania  bo bez tego sama nie chcę iść przez świat.

illcherry dodano: 13 listopada 2011

tato popatrz na mnie, popatrz na jakiego wyrosłam człowieka. teraz powiedz mi czy spełniłam twoje oczekiwania, bo bez tego sama nie chcę iść przez świat.

kochana♥ teksty illcherry dodał komentarz: kochana♥ do wpisu 13 listopada 2011
za przyjaźń  której nie trzeba tłumaczyć  ?

zozolandia dodano: 13 listopada 2011

za przyjaźń, której nie trzeba tłumaczyć /?

ŚLICZNOTKO SPEŁNIENIA MARZEŃ!   333 teksty zozolandia dodał komentarz: ŚLICZNOTKO SPEŁNIENIA MARZEŃ! < 333 do wpisu 13 listopada 2011
tamtej nocy przyszedł zupełnie trzeźwy  a mijając mnie w progu  ruszył na piętro. przez dobre pół godziny zagadywał mnie byle czym  pieprzył głupoty. w końcu podszedł do okna i zastygł na moment. podeszłam  na co łzy w Jego oczach zabłysnęły blaskiem księżyca: 'już miałem brać do pyska czystą. poczułem  że Cię tracę'.

definicjamiloscii dodano: 13 listopada 2011

tamtej nocy przyszedł zupełnie trzeźwy, a mijając mnie w progu, ruszył na piętro. przez dobre pół godziny zagadywał mnie byle czym, pieprzył głupoty. w końcu podszedł do okna i zastygł na moment. podeszłam, na co łzy w Jego oczach zabłysnęły blaskiem księżyca: 'już miałem brać do pyska czystą. poczułem, że Cię tracę'.

szarpnęłam Ją za ramiona.   kurwa  dlaczego On?! właśnie On? nie żaden inny  nie obcy mi koleś  czy nawet któryś inny z tych ważniejszych dla mnie...   zaczęłam wymieniać kolejne imiona  część gości  którzy przyszli mi na myśl.   czemu On?! na zawsze  ta? na zawsze razem  zaufanie  wierność  i my  na pierwszym miejscu. nie faceci. pamiętasz to?   zniżałam już głos  którego drżenie się nasilało. po policzkach popłynęły pierwsze łzy.   pamiętam.   odparła mi głucho  z nieobecnym spojrzeniem. lecz tej jednej nocy zapomniała  chuj  że przez alkohol i mocniejsze środki  nie ogarniała sytuacji. patrzyłam na Jej brzuch z wizją  że zakiełkowało tam Jej dziecko. Jej i faceta  który teraz był tym  najważniejszym  już niewyłącznie dla mnie.

definicjamiloscii dodano: 13 listopada 2011

szarpnęłam Ją za ramiona. - kurwa, dlaczego On?! właśnie On? nie żaden inny, nie obcy mi koleś, czy nawet któryś inny z tych ważniejszych dla mnie... - zaczęłam wymieniać kolejne imiona, część gości, którzy przyszli mi na myśl. - czemu On?! na zawsze, ta? na zawsze razem, zaufanie, wierność, i my, na pierwszym miejscu. nie faceci. pamiętasz to? - zniżałam już głos, którego drżenie się nasilało. po policzkach popłynęły pierwsze łzy. - pamiętam. - odparła mi głucho, z nieobecnym spojrzeniem. lecz tej jednej nocy zapomniała, chuj, że przez alkohol i mocniejsze środki, nie ogarniała sytuacji. patrzyłam na Jej brzuch z wizją, że zakiełkowało tam Jej dziecko. Jej i faceta, który teraz był tym, najważniejszym, już niewyłącznie dla mnie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć