 |
jedna z tych chwil, gdzie potrzebne dodatkowe 36.6 stopni celsjusza.
|
|
 |
od roku nie rozmawialiśmy. minął rok od czasu kiedy mnie zostawiłeś, a ja nadal mam tego twojego ostatniego sms, w którym napisałeś, że może za rok, albo dwa spróbujemy i wtedy nam się ułoży. czekam na ten dzień kiedy rozstaniesz się ze swoją obecną dziewczyną, a my znów będziemy tacy szczęśliwy. tak bardzo tęsknie, a jeszcze bardziej kocham. wiem to okropnie żałosne, ale nie potrafię się z tym uporać. nie umiem pomyśleć o tym, że już nigdy nie spojrzę w twoje przepiękne oczy, nigdy nie złapię za rękę i nigdy nasze wargi się nie złączą. po prostu nie umiem cię nie kochać i nie przebaczyć tych krzywd, które mi wyrządzałeś. [stawiamnachillout]
|
|
 |
powoli zapominam jakiego koloru są twoje oczy i uwierz bardzo mi z tym źle. /stawiamnachillout
|
|
 |
|
a jutro? całkiem na lajcie, od rana pójdziesz do szkoły, całkiem możliwe, że po drugiej lekcji, odpalając z kumplami szluga wyjdziesz na piwo, olewając kolejną lekcję. bardzo możliwe jest to, że po naszej kolejnej kłótni pójdziesz się najebać wraz z kumplami, wciągając przy tym kolejne kreski białego proszku, lub innego rodzaju toksycznych środków. bardzo prawdopodobne jest również to, że wychodząc dzisiaj do pracy, skończysz z głową nad kiblem i tabletkami przeciwbólowymi, wlewając w siebie litry wody. a za kolejne miesiące, nie będziesz nawet czuł bólu. a ja? wrzucę w torbę kilka zeszytów, delikatnie ogarnę twarz, wezmę poranny prysznic i jak co dzień spędzę kolejne dnie w szkole, lub poza nią - jeśli nie będę mogła przyhamować emocji na tyle, żeby powstrzymać ich wybuch. a po południu? włączę laptopa, odczytam wiadomości, lekceważąc większość z nich. w najgorszym wypadku zostanę w domu przez kolejne dwa tygodnie, z gorącą kawą w dłoni i szlugą w drugiej. wciąż Cię kochając.
|
|
 |
lubię kiedy się dogadujemy. lubię kiedy spędzamy ze sobą czas, lubię widok nas razem, błyszczących oczu, lubię nasze uśmiechy. lubię cię rozśmieszać, ale co z tego. nigdy tego nie doświadczymy.
|
|
 |
wstawiają mnie w lekkie przerażenie wiadomości typu: "zadzwoń do mnie jak najszybciej, to sprawa życia lub śmierci", ale jeśli za każdym razem po wykonanym telefonie mam dostać informację a propos wyjazdu nazajutrz na mecz, jestem za.
|
|
 |
może mówić czułe słówka, ale pamiętaj, że to palant.
|
|
 |
• Nie ma chętnych na kupienie mi plusika, przypadkiem? C:
|
|
|
|