 |
bo nie zawsze słowo "przepraszam" wszystko załatwia. Inaczej życie byłoby zbyt proste.
|
|
 |
Wiedziałam, że nie będziesz mógł o mnie zapomnieć, nie wiedziałam jednak, że ze mną będzie gorzej.
|
|
 |
nadzieja miała być. nie ma. kompletny chuuj.
|
|
 |
|
wyszła na jedną z imprez. taką pełną ludzi, fajek i alkoholu. nie była przyzwyczajona do tego typu zabaw. zwykle siedziała wieczorami przed telewizorem, z paczką solonych chipsów ze sklepu obok. praca była całym jej życiem. już zapomniała jak to jest być z kimś, czuć czyjś dotyk. zapragnęła być kopciuszkiem. wśród dymu, przez który łzawiły jej oczy i co chwilę się krztusiła jej wzrok zatrzymał się na pewnym mężczyźnie. tak właśnie miał wyglądać jej książe . dopijając drinka z limonką, podeszła . bawili się świetnie , zapomniała o otaczających ją ludziach, przez cholerną krótką chwilę poczuła się szczęśliwa . rano , gdy obudziła się w swojej wielkiej sypialni już nikogo w niej nie było. przetarła oczy . znów zamiast pantofelka , zgubiła majtki i swój szacunek . bez zbędnych emocji wzięła papiery i zaczęła pracować. poraz kolejny zmieniła się w grzeczną i ułożoną dziewczynę. do czasu. do czasu, kiedy znów będzie chciała poczuć się atrakcyjna. do czasu następnej imprezy / tymbarkoholiczka
|
|
 |
błyszczę wśród innych - zawsze byłam egoistką. / zamknij.sie
|
|
 |
|
to te ławki, na których piłam pierwsze piwo. to to boisko na którym dostałam pierwszy wpierdol. to te podwórka na których przesiadywałam całe dnie. to te okna, z których codziennie widziałam ten sam widok. to Ci sami ludzie - nadal. to tu się wychowałam, i to miejsce mam w sercu. / veriolla
|
|
 |
wychodziłam z łazienki.. szłam korytarzem sama. wszyscy inni byli na tym głównym. było mi tak jakoś słabo.. na korytarz wchodzisz Ty.. i nagle zakręciło mi się w głowie. przytrzymałam się ściany, gdy nagle czuję, że ktoś mnie trzyma. pytasz czy wszystko w porządku. co miałam Ci powiedzieć.? od 5 miesięcy tęsknię za Tobą, bo Ty mnie olałeś, a teraz pytasz o takie coś. nie wiedziałam co zrobić, więc tylko powiedziałam "taa. u mnie zawsze jest w porządku". i nagle głowa zaczęła mi pękać. miałam wrażenie, że zaraz zemdleję, ale Ty mnie trzymałeś. Łzy zaczęły mi spływać po policzku.. a Ty mnie przytuliłeś i zapytałeś, czy wyjdziemy na świeże powietrze.. wyprowadziłeś mnie, ale nie chciałam już dłużej być z Tobą i powiedziałam Ci, żebyś mnie zostawił samą. poszedłeś.. zaczęłam ryczeć.. czułam się głupio . ta głowa. i Ty . za chwilę wróciłeś z kubkiem ciepłej herbaty "przepraszam, że tak długo". i pocałowałeś mnie.. tak jak kiedyś . / mietowyusmiech
|
|
 |
Wbiegła spóźniona do szkoły. Zarzuciła kurtkę na wieszak i biegła w stronę klasy. Czuła, jak śnieg topniał na jej włosach. 'Boże.' Pomyślała. 'Będę wyglądać, jak szogun.' Zrobiła skrzywioną minę i nagle ktoś wyskoczył wprost na nią. Wściekła zaczęła krzyczeć 'Co Ty robisz? Uważaj trochę!' Zdziwił się. 'Ej, spokojnie! Jestem tak samo spóźniony, jak Ty, nie moja wina, że wybiegłaś mi zza rogu.' Otworzyła szeroko usta. 'Ja? Ja Ci wybiegłam?! Zastanów się człowieku! Rozglądaj się czasami, żeby kogoś nie zabić!' Uśmiechnął się. 'Ma charakterek dziewczyna.' Pomyślał... 'Dobrze, przepraszam. Zasługuję na wybaczenie?' Też nie mogła powstrzymać uśmiechu. 'Po prostu uważaj.' Minęła go i pobiegła dalej. Usłyszała, jak krzyknął 'Śliczna jesteś, kiedy się złościsz.' Zaśmiała się głośno. 'Coś musiało Ci się stać przy zderzeniu ze mną. Na bank coś się stało.' Słyszała, jak się śmiał. Z hukiem otworzyła drzwi klasy i z ogromnym uśmiechem na ustach powitała nauczycielkę polskiego.
|
|
 |
-jak rozpoznać że cię kocha ? proste spotkaj się z nim ubrana w najgorsze ciuchy , nie uczesana , nie pomalowana , tak naturalnie jak widzą cię tylko najbliżsi . - zrobiłaś tak - oczywiście . - i co ? - no cóż jak widzisz dalej z nim jestem ;* . / nacpanaaa
|
|
 |
kiedy rano zadzwonił budzik, obudziłam się. w oczach miałam łzy, bo znowu śnił mi się on. weszłam więc do kuchni i oznajmiłam mamie przygotowującej śniadanie, że nie idę do szkoły. powiedziałam, że chcę pobyć sama. - 'dobrze kochanie. idź, połóż się spać znowu. jak obudzisz się po raz kolejny - będzie ci łatwiej.' - rzekła wręczając mi śniadanie. wróciłam do siebie, ale już się nie kładłam. wiedziałam, że sen i tak się powtórzy. usiadłam na łóżku po turecku, a tacę postawiłam na kolanach. pomyślałam, że może pyszne naleśniki mamy i gorąca herbata poprawią mi samopoczucie. / zamknij.sie
|
|
 |
kiedy jestem pod wpływem emocji nie działam z premedytacją. tak, jestem impulsywna i jeśli mi się coś nie podoba, to wyzywam, pyskuję a nawet potrafię wyjebać. nie podchodź. / zamknij.sie
|
|
 |
zaczepiłam nieznajomego chłopaka na ulicy i powiedziałam, że mi się cholernie podoba. wyzwałam nauczycielkę od szmat, bo mnie wkurwiła. wyjebałam koleżance to, co na prawdę o niej sądzie. pełen hardkor, pełen luz, a jak. / zamknij.sie
|
|
|
|