 |
|
- moja dziewczyna chce ode mnie odejść, jak ją powstrzymać?! - zalej ją betonem.
|
|
 |
namaluje Ci mój świat na ścianie Twojego pokoju, żebyś pamiętał co zrujnowałeś .
|
|
 |
Stanęła na samym szczycie wieżowca, deszcz uderzał o jej wychłodzone i przemoknięte ciało. Podeszła bliżej. Palce wystawiła poza krawędzie budynku. Wystarczył podmuch wiatru i jej przepełnione bólem życzcie zakończyłoby bieg. Wzrok uniosła w górę i ze łzami w oczach krzyczała. " Czego Ty ode mnie chcesz " Po tych słowach upadła kolanami na betonowy dach wieżowca. a na to wszystko wyszło słońce. Wróciła nadzieja, że może być lepiej ! [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
I chyba pierwszy raz w życiu nie wiem jak mam to ująć. Nie potrafi nawet tego opisać nie wiem jakich słów mam użyć bo żadne nie wyrażą tego co się w tym momencie ze mną dzieje. Myślałam, że gorzej być nie może. ale życie potrafi zaskakiwać . [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Wiesz, że tak musiało się potoczyć, że to jedyne logiczne wyjście z tej sytuacji. Jednak w żaden sposób nie możesz się z tym pogodzić. Każdej nocy analizujesz wszystkie zdarzenia. Przewijasz je w głowie niczym stary film, klatka po klatce zapisując na kartce swoje błędy. Gdy kończysz nastaje świt. Na nie zapisaną i mokrą od łez kartkę padają pierwsze promienie słońca. To nie Twoja wina, ale nadal czujesz, że mogłaś zrobić więcej niż zrobiłaś. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Siedziała w autobusie i wpatrywała się w płynące po szybie krople jesiennego deszczu. Powroty do domu tak bardzo bolą. Rozłąka na kolejne kilka dni powodowała, że serce kuło nadzwyczaj mocno. Do oczu cisnęły się łzy, które ostatecznie spływały po jej policzkach niczym górskie potoki. Przetarła oczy rękawem pachnącej jego perfumami bluzy. Oparła głowę o szybę a płynące po niej krople idealnie zgrywały się z łzami. [ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
kiedy moi przyjaciele mieli problemy zawsze im pomagałam .. kiedy ja zaczęłam mieć problemy , zrozumiałam że nie mam przyjaciół...
|
|
 |
Żadnego ślubu przed seksem!
|
|
 |
Przez następne miesiące wydawało mi się, że żyję za karę. Nienawidziłam poranków... Za bardzo przypominały mi Ciebie, leżącego tuż obok mojego ciała. Przypominały, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami. [ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|