 |
Chodź, pocałuję cię tam, gdzie się kończysz i zaczynasz, chodź, pocałuję cię w twoje serce. Na dzień dobry. Na dobranoc. Na zawsze. Na nigdy. Na teraz. W samo serce.
|
|
 |
Pamiętam-
ruszały się firanki
i wszystko wokół,
w zasadzie nieruchomo stały tylko okna i drzwi
|
|
 |
wciąż ufam że bez wielkich słów zrozumiesz że twoje usta dotkną jeszcze raz moich ust
|
|
 |
chociaż wiem, że z całych sił walczysz o coś więcej niż pare chwil, po cichu ciągle wierze że nadejdzie taki dzień, gdy wrócisz tu, by zabrać mnie i powiesz mi "wciąż kocham cie".
|
|
 |
trzeba zapomnieć o tym co mam w planach a to co było niechaj idzie w piach, błogosławione tu i teraz i zaraz, bez opamiętania, w sercach wali alarm
|
|
 |
Wiem, że jesteś sama, tak jak ja jestem sam. Trzymam w ręku telefon, numer doskonale znam. Numer sprzed lat, numer, który wiele słyszał, obietnice bez pokrycia, które pękły jak klisza.
|
|
 |
Przepraszam, że nie chciałam patrzeć
na Twą zmęczoną twarz.
Nie jak przyjaciel, lecz jak tchórz
chowałam głowę w piach.
|
|
 |
zrobiłam błąd
kłamałam gdy mówiłam, że potrafię żyć
bez Twoich rąk
|
|
 |
Wczoraj znów nie mogłam spać
i myślałam całą noc,
jak to będzie za sto la,t
czy zostanie po nas coś ?
|
|
 |
ludzie w swoich domach dawno śpią
tylko ja jedna
nie mam swego miejsca
odkąd odszedłeś
jestem powietrzem, nie jem i nie śpię co noc...
|
|
 |
Tajemnic wiele mam
i kilka twarzy
na nerwach świetnie gram
i kłamię, gdy się boję
|
|
 |
choć bywam miła
pamiętam to co złe
co piękne - zapominam
|
|
|
|