 |
Chcesz być szczęśliwym, mieć wszystkiego pod dostatkiem?
Musisz sam o to walczyć, ja nie mówię, że to łatwe.
|
|
 |
W sercu mam miłość, w kieszeni pustkę, w głowie burdel.
|
|
 |
Obiecuję Ci poprawę, mówię, że się zmienie, chociaż wiesz, jestem upartym, niereformowalnym leniem, jestem cholerykiem, mam nerwice i marzenia wielkie, jeśli trzeba, jutro kładę się - oddaje Ci nerkę .
|
|
 |
Tu trzeba się nabiegać żeby spełniać swe marzenia
Zawistnym szujom szczere siema, powodzenia!
Wyjebane mam, po co znów spinać się?
Krzyż na drogę przyjacielu, bywaj zdrów, trzymaj się!
|
|
 |
Wszystko czego chcę to osiągnąć spokój ducha,
Zrozumieć sam siebie, głosu swego sersa słuchać.
|
|
 |
Co to szczęście, powiedz mi gdzie go szukać.
chyba byłem wszędzie, gdzie jeszcze mam zapukać?
|
|
 |
Mam grono kumpli, najlepszy to samotność,
On dobrze mnie rozumie, rozumie za dobrze na złość .
|
|
 |
"TAK TRZYMAJ, IDŹ, WYBIERZ SWOJĄ DROGĘ,
PAMIĘTAJ DZIŚ NAJWAŻNIEJSZE JEST ZDROWIE
DRUGI CZŁOWIEK, KTÓRY PODZIELI Z TOBĄ BÓL
NAJGORSZE, JEŚLI ZABRAKNIE GO TU."
|
|
 |
Jedno wiem na pewno i widziałem to na starcie,
Musze być w porządku by u ludzi mieć poparcie,
|
|
 |
Zostane sam co zrobić , sie żyje co powiedzieć,
Wyszło jak wyszło, masz pretensje? To do siebie.
|
|
 |
Ciężka praca, wiara w siebie, podobno nic nie robię,
|
|
 |
Kolejny raz w ścianę uderzam pięścią
Chociaż nie jestem winny, tępy, ból zapijmy
Tak bardzo czuję się bezsilny
|
|
|
|