 |
A oczy aż bolą mnie od płaczu...
|
|
 |
Miałam w sercu ogromną rane, której nikt nie potrafił wypełnić... Aż pojawiłeś się Ty... Dziękuję, że chodź przez chwilę dałeś mi tą radość... Jaką czerpie się z życia...
|
|
 |
Na pierwszym miejscu zawsze stawiałam przyjaźń... Teraz się zmieniłam... Na pierwszym miejscu postawie kariere, pieniądze... Wszystko tylko nie przyjaźń...
|
|
 |
Zapomniałam zabrać hamulców do przejażdżki przez kolejne stacje życia...
|
|
 |
Mam dość udawania przed wszystkimi, że jest wporządku... Nic kur** nie jest wporządku... Wszystko mi się jebi*, całe moje dotychczasowe życie...
|
|
 |
A teraz znowu położę się spać z myślą, żeby jutro nie popełnić tego samego błędu... Żeby nikomu już nie zaufać...
|
|
 |
Straciłam wiarę w ludzi... Nie można nikomu na tym świecie już ufać...
|
|
 |
I czasem wystarczy jeden błąd... Jeden... I wszystko na co poświęciłeś cały życie się jebi*...
|
|
 |
Bo już nawet nie znam słów jakie mogłabym powiedzieć, żebyś mi wybaczył...
|
|
 |
A jak przyjdę kiedyś do Ciebie ze smutną miną i spuszczoną głową, wyszepce: Przepraszam... Wybaczysz mi wtedy.?
|
|
 |
Wszyscy myślą, że jesteś nic nie wartą szmatą.?! Nie przejmuj się ja to słyszę codziennie i wiesz co... Mam ich wszystkich głęboko gdzieś... To oni będą później zapierda**** za marne grosze...
|
|
 |
Myślisz, że możesz komuś ufać... Jesteś w błędzie... Jedyna osoba, która nigdy Cię nie zdradzi, nie wyda to Ty sam...
|
|
|
|