 |
- jak się masz, lepiej ?
- pytasz z ciekawości czy z grzeczności
- pytam bo ..
- wiem czemu pytasz, po prostu skończyły Ci się tematy z kimś na mój temat.
|
|
 |
- Obiecałeś, że przyjdziesz o dziesiątej. Umierałam ze strachu!
- To tylko siedem minut.
- Chciałbyś umierać przez siedem minut? Nawet wisielec męczy się krócej!
|
|
 |
- czemu to robisz ...?
- co?
- zmieniasz sie dla niego ! Nie możesz być po prostu sobą ?
- nie bo czasem bycie sobą to za mało...
|
|
 |
- dlaczego już na mnie nie patrzysz?
- bo każde spojrzenie w Twoje oczy jest powodem by nadal Cię kochać.
|
|
 |
- Co zrobisz jak zobaczysz ze cały swój świat rozsypuje się?
- Odwrócę się. Popatrzę na to co się dzieje. I odejdę.
- Przecież to będzie Twoje cale życie !
- Tak. i przynajmniej wtedy będę od niego wolna...
|
|
 |
- Co to jest miłość?
- Miłość to jest światło życia.
- A co to jest małżeństwo?
- Rachunek za światło.
|
|
 |
- Zostaw Go! On Cię potrzebuje tylko wtedy , kiedy chcę się Tobą pochwalić..
- Przynajmniej..Ty mnie nigdy nie potrzebujesz ..
|
|
 |
- Pokochaj ten świat..
- Próbowałam. Nie wiesz ile razy. Za dużo tutaj zła, pychy. Brakuje miłości. Nie pokocham tego co tutaj się dzieje. Nie zmusisz mnie do tego, to zbyt ciężkie.
|
|
 |
- Kuźwa ... odwołała kino, zaprosiła mnie na kawę...
- No Stary, to źle?
- Teraz będę musiał z nią rozmawiać przez 2 godziny...
|
|
 |
- Masz mnie za idiotę ?!
- Mam być szczera czy miła?
|
|
 |
- Czy my się już gdzieś nie widzieliśmy?
- Tak, dlatego już tam nie chodzę...
|
|
 |
- Myślę, że mógłbym Cię uszczęśliwić.
- A co? Wychodzisz?
|
|
|
|