 |
Na sercu kamień, z ust cisza i znów się nie znamy i mijamy wśród pytań.
|
|
 |
byłeś inny niż wszyscy faceci. romantyk z chamskim spojrzeniem. na widok Twojego uśmiechu, każdej pannie uginały się kolana. ale tylko ja miałam możliwość gładzenia Twojej skóry na policzku i wplątywania palców we włosy. to mi szeptałeś na ucho, jak bardzo cieszysz się, że jestem. to mnie pokochałeś i obiecałeś, że zawsze będziesz. to mnie zostawiłeś samą, ze zmarzniętymi palcami i załzawionymi oczami, na ustach pozostawiając przesączone kłamstwem 'kocham'. [ yezoo ]
|
|
 |
kolejna nietypowa kłótnia. niezrozumienie siebie. ostra wymiana zdań. bez przemocy, a mimo to każdy cios w postaci słów boli niemiłosiernie. i nagle Ty wychodzisz. zostawiasz mnie samą. w powietrzu nadal wisi zapach naszej awantury. chciałabym cofnąć czas. przeprosić albo zrobić cokolwiek, by teraz móc znaleźć się w Twoich ramionach. ale jest już za późno na czyny, na wytłumaczenia, na miłość. [ yezoo ]
|
|
 |
"Raniliśmy się nawzajem, a jesteś wciąż jedyną."
|
|
 |
Ile barier, ile przeszkód... - to wszystko jest do złamania.
|
|
 |
Kochasz, nawet, jeśli brzmi to nieprawdopodobnie.
|
|
 |
Tatuaż z emocji wypalany
lutownicą. Niech boli.
|
|
 |
Psychikę hartowałam jak stal.
|
|
 |
Podzielimy tę noc pół na pół.
|
|
 |
Nie pasuję i drażnię, nie wiem jak się poruszać i mam jedynie wyobraźnię.
|
|
|
|