 |
zupełna cisza. aromat kawy ogarnął już cały pokój. niebo jest wypełnione gwiazdami. zastanawiam się, którą z nich jesteś Ty. nie chcę już tęsknić. pragnę byś w końcu wrócił. usiadł obok i bez jakichkolwiek wyjaśnień przytulił. każdego dnia czuję się coraz bardziej słabsza. a momentami mam ochotę umrzeć. nie, nie jestem egoistką. chcę tylko spotkać się z Tobą, nieważne, czy w niebie, czy w piekle. chcę złapać Cię za rękę, spojrzeć w oczy i upewnić się, że wszystko u Ciebie jest w najlepszym porządku. [ yezoo ]
|
|
 |
Wciąż pamiętam Twoje spojrzenie gdy nocą, przytulałem Cię mocno, gdy zaciskałem swoją dłonią Twoją dłoń i jak serce łomotało głośniej niż dzwon. Pamiętam też, ten ból jaki mi zadałaś z chwilą w której tak po prostu nas rozwiałaś, jak podkreśliłaś mi konkretnie, że niczego wspólnego ze mną nie chcesz. Z pośród wszystkich chwil pamiętam jeszcze jedno, że byłem Twoją miłością, nałogiem, nadzieją..
|
|
 |
Mam szacunek do kobiet i wkurwia mnie jak ktoś nie ma.
|
|
 |
Przeklinam, każdą chwilę z Tobą dzieloną, każdy uśmiech Tobie dedykowany, każdy promień słońca na Twoje zamówienie, każdy nocny spacer blokowiskami. Przeklinam to uczucie którym nadal Ciebie darzę, każde westchnienie serca ku Tobie, każde spojrzenie szukające Twojej osoby wśród tłumu innych ludzi... Wróć.
|
|
 |
Nic dla Siebie, wszystko dla Nas.
|
|
 |
Zrozumiałam, że nie chcę streszczać się zaledwie w jednej kwestii. Nie chcę każdego, nowego dnia szukać sobie miejsca we własnym życiu, czy też wciąż na nowo układać jego podstawy. Dziś, jedyne czego chcę to pozbyć się z pamięci tamtych dni, wspomnień i słów w nich zapisanych. Chcę pozbyć się z podświadomości tej myśli, że już nigdy nie będzie tak jak wcześniej, że nigdy nie będzie tak dobrze. Serca nie oszukam, nie podmienię uczuć pozbywając się przy okazji bólu, ale dziś wiem, że to co mogę zrobić, to wyłącznie je zmienić. Mogę, naprawdę mogę. Wystarczy, że chłodne miejsce wypełnię nowymi, tym razem prawie idealnymi i tak doskonałymi jak nigdy, o które przede wszystkim nie będę się bać. Uczuciami, które dla mnie będą jakby podporą szczęścia, którymi bez przeszkód, po prostu będę mogła oddychać. / Endoftime.
|
|
  |
nie chcialam zeby to zabrzmialo tak wrednie ale powoli zblizalam sie do kresu wytrzymalosci, jesli chodzi o przylepiony do ust usmiech i udawanie ze nie trzese sie cala w srodku. Zdecydowanie wolalam by moi przyjaciele myśleli ze mam zespol napięcia przedmiesiaczkowego niz ze jestem na skraju wytrzymalosci nerwowej.
|
|
 |
Bezsilna, dumna i namiętna.
|
|
 |
Jest trzecia w nocy, a ja nie mogę ciągle oderwać wzroku.
|
|
|
|