 |
Chcę Ciebie. dzisiaj, jutro, w przyszłym tygodniu i tak przez resztę mojego życia.
|
|
 |
i nagle uświadamiasz sobie, że to On jest w tym wszystkim najważniejszy.
|
|
 |
TY - to tak bajecznie dziwne, że w tych dwóch literach mieści się cały mój świat.
|
|
 |
objął mnie i przez chwilę, która wydawała mi się wiecznością, odniosłam wrażenie, że mam wszystko.
|
|
 |
oczarowałeś mnie oczami. uwiodłeś dotykiem.
|
|
 |
Może to nieważne, a może zwyczajnie nieistotne, ale tęsknię. Tęsknię, i to naprawdę boli. To co czuję jest niczym, bezpośrednia pustka jak nigdy dotąd. Nie chcę nic już mówić, a zarazem mam Ci tak wiele do powiedzenia. Nawet godzinami poopowiadać o tych najzwyklejszych sprawach, takich jak ocena w szkole czy kolejnym marnie spędzonym dniu, nawet to. Dawniej, mogłam mówić bez przerwy, a Ty nigdy nie przestawałeś słuchać, nigdy nie powiedziałeś, że po prostu Cię to nie interesuje. Interesowało Cię, nawet te najbanalniejsze rzeczy, nawet to co zjadłam dziś na obiad. Kiedy bolało coś wewnętrznie, a łzy dobijały się do oczu, byłeś, zawsze chciałeś być, a przecież nie musiałeś, nigdy o to nie prosiłam. A dziś? Nawet kiedy proszę, kiedy płaczę i nie potrafię przestać, Ty nie reagujesz. To nie Ty. To nie ten, którego kochałam. To nie to serce, które przecież tak kochało mnie. / Endoftime.
|
|
 |
To nic, że to co mam to zaledwie serce. / Endoftime.
|
|
 |
Skończ to, bo inaczej on Cię zniszczy. Już i tak jesteś na granicy bycia wrakiem. Skończ to, bo inaczej będziesz żywym dowodem na to, że może pęknąć serce. Z miłości lub nienawiści, ale może.
|
|
 |
wyjdź na balkon i spójrz na gwiazdy. wpatruj się w nie, jakbyś chciała dostrzec konkretne piękno, które kryją. zaciągnij się chłodnym powietrzem, zakreślając na ustach uśmiech. przypomnij sobie kiedy ostatni raz poświęciłaś swój czas na rozdrabnianie gwiazdozbioru. przypomnij sobie, kto wtedy był obok i jakie fakty na ten temat starał się tobie wpoić. a teraz usiądź na lodowatych płytkach, schowaj twarz w dłonie i płacz. płacz tak długo, aż zabraknie ci sił. aż ostatni łza nie będzie krystaliczna, tylko czerwona, bo będzie to kropla krwi. płacz, aż zrozumiesz, jak wielkim błędem jest tracić człowieka i nie mieć zamiaru o niego walczyć. [ yezoo ]
|
|
 |
nie mam tony pudru na ryju, nie chodzę w szpilkach, nie przepadam za wyzywanym ubraniem. nie słucham popu i nie piszczę na widok ładnej torebki. nie chcę chłopaka z kasą i tego najpopularniejszego . wręcz przeciwnie. lubię od czasu do czasu założyć dres , trampki. słucham rapu i nie wstydzę się tego. potrafię kochać i w chuj mocno się zaangażować. popełniam błędy, a później cierpię. taka kolej rzeczy. chcę chłopaka takiego, który jak trzeba pociągnie mnie za włosy żeby postawić mnie do pionu . jestem taka a innym chuj do tego. nie zmienię się. proste / wyj3bane
|
|
 |
nie było Cię pół roku a teraz wracasz i pytasz co u mnie ?co mam Ci powiedzieć ? że przez trzy miesiące po Twoim odejściu praktycznie nie wychodziłam z pokoju ? że chodziłam ciągle w dresie z chusteczkami z podkowami pod oczami i nie ogarniętymi włosami ? że nie spałam po nocach tylko szlochałam poduszkę ? że codziennie na długiej przerwie wychodziła przed szkołę żeby zobaczyć czy przypadkiem nie jesteś ze swoimi kolegami ? że po szkole potrafiłam chodzić do twoich ulubionych miejsc i patrzeć czy gdzieś cię nie ma ? to chcesz wiedzieć ?co mam Ci kurwa powiedzieć ?
bo chyba nie to , że nadal coś do Ciebie czuję ? to chcesz wiedzieć ? / wyj3bane
|
|
  |
lepiej cierpieć na brak miłości niż na miłość która rani. ~schooki~
|
|
|
|