 |
wracasz po czterech godzinach nastukany jak świnia, na przystanku stoisz, nunie obcinasz. nie ta liga, nie ten budżet, zapomnij o kamasutrze.
|
|
 |
dobry wieczór Polska, nadaje znowu z kraju, które nie radzi sobie z falą samobójstw.
|
|
 |
nie oczekuje czarów, po prostu daj mi żyć. pytasz o realia ? w nich nie ma miłości..
|
|
 |
skłamałam ot tak, całkiem niewinnie, byś chwile był mój, byś tylko był przy mnie..
|
|
 |
chciałbym z Tobą pójść, lecz nie umiem stawiać kroków, nie pamiętam już jak mam czytać z Twoich oczu. nie potrafię wypowiadać słów i w milczeniu odgaduje co mógł znaczyć ruch Twoich źrenic. PEZET♥
|
|
 |
Był jak uzależnienie. Jak narkotyk. Jak heroina. Chciałaś to rzucić, ale nie mogłaś. Pomimo tego, jakie gówno ci to wyrządzało, i tak to brałaś. I choć groziło śmiercią, nie potrafiłaś tego zostawić. Kochałaś to. Kochałaś sposób, w jaki się czułaś biorąc to. To dawało Ci takie uczucie, jak nic innego. I żyłaś tylko dlatego, tylko to miało jakiś sens.
|
|
 |
Lubię moich ludzi. Zwłaszcza za to, że idąc nocą środkiem ulicy dwie osoby zaczynają śpiewać piosenki z bajek disney'owskich, a reszta zamiast się śmiać - podbiega bliżej i drzemy się wszyscy razem.
|
|
 |
nawet kapsle z tymbarka są bardziej romantyczne od ciebie..
|
|
 |
Na przyszłość jak nie będziesz miał co robić w nocy, to proszę Cię nie wpieprzaj mi się w sny, tylko zajmij się czymś pożytecznym. Nie wiem, śmieci wynieś, bo już wystarczająco, że tęsknię w dzień.. nie muszę tego robić jeszcze w nocy.
|
|
|
|