 |
wyjątkowość człowieka jest jak buty. niby każdy jest szczególny, ale tak naprawdę jedna czwarta kupuje ten sam fason, a pozostałe trzy czwarte nosi ten sam rozmiar. / tonatyle
|
|
 |
nie mogę zasnąć. leżę w ciemnościach, łudząc się, że moje marzenia, są możliwe. zwłaszcza te najprostsze. ich brak boli najbardziej. / tonatyle
|
|
 |
moją największą wadą jest przeklinanie. nie ukrywam, że szewc to przy mnie poeta. / tonatyle
|
|
 |
chcę z Tobą zasypiać i budzić się u Twojego boku. robić wspólnie śniadania, walczyć o kołdrę i wyrywać sobie nawzajem pilota. chcę się z Tobą śmiać, razem się smucić czy wygłupiać. wyciągać Cię na zakupy i przysypiać przy kolejnej serii skoków. kibicować Ci przy grze w piłkę nożną, tonąc w Twojej bluzie. chcę iść przez życie, trzymając mocno Twoją dłoń. wszystko czego chcę i potrzebuję, jest zawarte w jednym, krótkim słowie - Ty. / tonatyle
|
|
 |
Chciałabym wreszcie wyrzucić z siebie wszystko to co boli. Chciałabym powiedzieć Ci, co tak na serio czuję, że to Ty od pewnego czasu jesteś najważniejszym szczegółem, w tym pieprzonym życiu, że jeszcze nikt nie zamieszał mi tak w sercu i nikogo ust nie pragnęłam tak bardzo jak twoich.
|
|
 |
Wszystko, czego pragniesz, jest po drugiej stronie strachu.
|
|
 |
chciałabym nic nie czuć, niczego nie rozważać po kilkanaście razy. potrafić żyć, niczego się nie bać, spokojnie oddychać. / tonatyle
|
|
 |
nie potrafię zasnąć, będąc otulona przykrościami, zasypana smutkami i przygnębiona myślami. / tonatyle
|
|
 |
|
Tylu ludzi ocenia nas po wyglądzie, po kolorze naszych ubrań, kolorze włosów, po tym jak mówimy. Widzą tylko stroje, ale nikt z nich nie wie w co ubrane jest nasze serce i dusza. Może jesteśmy szczęśliwi, smutni, może coś rozpierdala nas od środka tak, że nie umiemy normalnie funkcjonować.
|
|
|
|