 |
|
Biegła przed siebie ze łzami w oczach. nie wiedziała dokąd zmierza. czuła tylko wewnętrzną potrzebę, ucieknięcia od problemów. od wspomnień, którymi rozpaczliwie, dławiła się każdego dnia.
|
|
 |
|
Chciałam powiedzieć co myślę, ale dźwięk Jego głosu uciszył targające mną emocje.
|
|
 |
|
Nie obiecam Ci że będę czekała zawsze. Pewnie nie będę. Znajdę sobie kogoś, chociażby na złość Tobie. Pewnie nie będzie miał aż tak niebieskich oczu, ale może pomoże zapomnieć.
|
|
 |
|
Dni i noce zlewały mi się w zwykłą zupę codzienności mieszaną przez siłę, na którą nie miałam wpływu. Doprawiona obojętnością i bezsilnością, nie smakowała tak, jak powinna.
|
|
 |
|
Płakałam, bo myślałam o nim. o jego spojrzeniu, dotyku i uśmiechu.
|
|
 |
|
Nie wiem dlaczego tak bardzo Cię pragnę, Bo przecież nie potrzebuję mieć złamanego serca.
|
|
 |
|
I wiesz ? Kiedyś przez przypadek uświadomisz sobie, ze to ja byłam tą jedną na milion. Tą której nie pozwala się odejść, bo ona nie wraca.
|
|
 |
|
Popatrz, jak trzęsą się jej ręce, gdy mówi o miłości.
|
|
 |
|
Chodź, poudajemy, że zwariowalismy na swoim punkcie.
|
|
 |
|
Kiedy powiedziałeś, że nie chcesz mieć dziewczyny, a później okazało się, że masz - milczałam, stwierdziłam, że może nie chciałeś mnie ranić.
|
|
 |
|
Najgorsze jest to, że nawet nie stać Cię na uśmiech czy powiedzenie przelotnego 'cześć' kiedy się mijamy. A przecież kiedyś wydawało mi się, że żyje tylko dla Ciebie.
|
|
 |
|
Gdyby jutra nie było, to powiedziałabym jak cholernie mi zależy. Jak chciałabym spędzać z Tobą każdą możliwą chwile, jak bardzo jej zazdroszczę i jak bardzo bałam sie wcześniej to powiedzieć.
|
|
|
|