 |
|
Dookoła stand up, a ja smucę się i siedzę, brakuje siły jak budzę się, gdzie jest ta regeneracja?
|
|
 |
|
Nosi mnie przy nich i nawet nie umiem już kurwa się znów oszukiwać.
|
|
 |
|
Ciekawe jak w pracy, ile Ci dziś zejdzie i czy tak ogólnie to dobrze wszystko.
|
|
 |
|
Rzeczywistość czasem silniejsza niż fikcja.
|
|
 |
|
W głowie mam wiadomo kogo, najchętniej napisałbym kolejny o niej.
|
|
 |
|
Nie mogę być pewien niczego jak znaku zodiaku przez wszystkie te lata.
|
|
 |
|
Bardzo możliwe, że będziemy tańczyć dziś.
|
|
 |
|
Młoda, robimy cokolwiek po prostu, ale wiem, że to jest za trudne, gdy nucą coś o nas jak nie ma nas nigdzie obok już.
|
|
 |
|
Nie znamy się przecież od wczoraj, to jasne, że w chuj niepozorne są takie spacery, kończymy na knajpach i spojrzeniach ludzi, na Ciebie z urody, a na mnie za fejm, gdyby wiedzieli jak przez to umieramy my pewnie odwróciliby się.
|
|
 |
|
Mówisz o marzeniach i spełniłbym wszystkie, gdybym mógł być jednym.
|
|
 |
|
Chwila bez pretensji, choć tyle tajemnic, których nie udało się skryć, albo tym razem mam ich kilka ja, cóż, albo ponownie to Ty.
|
|
 |
|
Poszedłbym miastem na zwyczajny spacer i patrzył jak kończy się jesień, miałabyś rację, że w płaszczach już nie mamy szlugów to meeting za sklepem.
|
|
|
|