 |
Ty masz ten styl, ten chód, ten wygląd, ten pewny krok :)
|
|
 |
I dokończymy drina, potem ciuchów lawina, runie aż wylondujemy u mnie wieczoru finał
|
|
 |
Dwie czekoladowe tęczówki paraliżujące wszystkie moje zmysły.
|
|
 |
A to wszystko przez tą cholerną słabość do Niego
i głupią nadzieję że coś z tego będzie.
|
|
 |
widzisz? napisałam , w końcu się odważyłam , zrobiłam pierwszy krok ,
a kiedy klikałam ' wyślij ' spocone ręce zaczęły mi się trząść ze stresu ,
więc proszę , nie zepsuj tego .
|
|
 |
Jego oczy, jego bluza, jego mina gdy mnie widzi, jego głos wyłapywany z tłumu,
jego zapach, jego uśmiech, jego urok i ja miotająca się pomiędzy strachem przed odrzuceniem,
a wizją bajecznego szczęścia.
|
|
 |
Ona zrozumiała, że musi o nim wkońcu zapomnieć.
On gdy zobaczył ją z innym poczuł, że tęskni.
|
|
 |
Uśmiechnij się, powiedz, że nic się nie stało, przytul mnie, pocałuj.
A potem otul mnie kocem i zaśnijmy, wpatrzeni w rozgwieżdżone niebo.
|
|
 |
Chyba już zawsze będę tak reagować na Twoje imię.
|
|
 |
Miałaś tak kiedyś , że każdego ranka i wieczora miałaś jego twarz przed oczami ? Nie mogłaś zasnąć , trzymając w ręku telefon , ciągle odblokowując klawiaturę by sprawdzić , czy może przypadkiem nie napisał i nie było słychać dźwięku ? Miałaś kiedyś tak , że idąc przez miasto wyszukiwałaś go w tłumie ludzi , choć wiedziałaś , że go tam nie ma ? A może zawsze starałaś się wyłapywać jego głos który znasz na pamięć ? Nie potrafiłaś o nim nie myśleć , wszystko ci się z nim kojarzyło , każde słowo, każda piosenka , każde miejsce ? Masz tak , że wszystkie inne sprawy są nie ważne , i doskonale wiesz , że to bez sensu , bo on tak naprawdę nigdy o Tobie poważnie nie myślał . Miałaś tak ? Nie ? No właśnie , więc proszę cie nie mów mi , że wiesz jak to jest i , że rozumiesz .
|
|
 |
I nagle przychodzi odpowiedź na jedno z najważniejszych pytań, które zadaje serce rozpoczynając kolejne sekundy życia. I teraz wiesz. Jesteś wciąż zła i smutna ,bo chciałabyś czegoś więcej niż masz.
|
|
 |
Pewnie, stań bliżej, poczuj mój zapach, podziwiaj. Uwielbiam, jak nie radzisz sobie z własnymi pragnieniami.
|
|
|
|