 |
“Co ma zostać - zostanie, a co ma zniknąć - zniknie. Czas rozwiąże wiele spraw, a to, czego nie rozwiąże czas, sam rozwiążesz.”
~ Haruki Murakami
|
|
 |
Uważam, że nawet gdy rany się goją - przestajesz być tą samą osobą.
|
|
 |
Nie ma stópki zbyt małej by nie mogła pozostawić śladu.
|
|
 |
Chciałam powiedzieć tym wszystkim którzy stracili dziecko, kobietom po poronieniu, mamom bez dzieci obok, że nie są same, że mają prawo do swych emocji, do przeżywania żałoby nawet jeśli nigdy swojego dziecka nie zobaczyły.
|
|
 |
Po śmierci dziecka nic nie jest już takie same. Nawet jeśli o istnieniu dziecka świadczyły tylko dwie kreseczki na teście i nie dane nam było nigdy go zobaczyć.
|
|
 |
juz wiem dlaczego ludzie byli nam przeciwni, nigdy im nie wybacze że nie powiedzieli mi od razu całej prawdy o Tobie, o nas, o naszym życiu, o tym że masz mnie w dupie, że jesteś ze mną z litości i chcesz mnie tylko wykorzystać, byłam z toba szczera, chciałam dać Ci prawdziwe szczęście, cieszyłam się każdym dniem który zbliżał nas do wspólnej przyszłości a ty kpiłeś ze mnie, zaszlam w ciążę, urodziłam cudownego syna, nigdy nie pokazałes ze Ci zalezy, ze chcesz stworzyć z nami rodzinę, że jesteś tego pewny tylko potrafiłes oszukiwać i wmawiać nam ze jesteśmy jedyni w twoim życiu a teraz najbardziej cierpi na tym dziecko, mogłeś od razu powiedzieć, że on nie bedzie owocem naszej miłości, tylko moja miłością.
|
|
 |
'pierwszy raz ktoś potraktował mnie jak szmate. to co było kiedyś to jeszcze nic, teraz wybaczam każdemu facetowi wszystko co kiedykolwiek mnie zraniło, ale jemu nie, był moim ideałem, kochalam go, cały czas mu wybaczalam mimo że potrafił kłamać mi w oczy przez całe 5 lat to cały czas z nim żyłam, mieszkałam z nim, sypialismy razem, czekałam az wroci z pracy z nadzieją że będzie lepiej, oszukał mnie i wyrzucil razem z dzieckiem na śmieci. to nie bylo bolesne ani okropne. to pokazało że nie warto już walczyć o coś co nigdy nie istniało i w końcu postawiło mnie na nogi i ukazało, że jestem silna i wartościową kobieta która zasługuje z dzieckiem na prawdziwe szczęście, prawdziwego kiedyś męża i ojca, rodzinę i dom pełen bezpieczeństwa i bez hałasu. wierze, kiedyś z silniejsza siła karma wróci a przeprosiny nie pomogą. już jest za późno.
|
|
 |
"Pani też czuje się w listopadzie "wypalona"? Listopad jest dla mnie ponury i deprymujący. Gdybym mógł zmienić kalendarz, wykreśliłbym z niego listopad. Każdego roku obiecuję sobie, że zrezygnuję z urlopu latem i wyjadę w listopadzie tam, gdzie akurat kończy się wiosna, przechodząc powoli w lato."
Małgorzata Domagalik
|
|
 |
"Zdmuchnęła mnie ta jesień całkiem."
Jerzy Harasymowicz
|
|
 |
Tak naprawdę wymagania kobiet sprowadzają się do dwóch rzeczy: chcą trochę twojego czasu i twojej uwagi. Chcą czuć, że są dla ciebie ważne. Reszta to dekoracje.
— Piotr C.
|
|
 |
"Z całą jednak pewnością należy od czasu do czasu usiąść na piachu, popatrzeć w las albo morze, otworzyć butelkę wina albo whisky i powiedzieć sprawdzam.
Sprawdzam czy jestem szczęśliwy/szczęśliwa."
— Piotr C. pokoleneikea
|
|
 |
Kiedy byłam na studiach, kazano mi napisać artykuł o małżeństwie z sześćdziesięcioletnim stażem. Oboje byli po osiemdziesiątce. Gdy przyjechałam zrobić z nimi wywiad, byłam zadziwiona tym, jacy są zgrani. Sądziłam, że po sześćdziesięciu latach ma się dość tej drugiej osoby. Ale oni patrzyli na siebie, jakby wciąż się nawzajem szanowali i podziwiali, choć z pewnością przeszli razem niejedno.
Zadałam im różne pytania, a najbardziej poruszyła mnie odpowiedź na ostatnie z nich: „Jaki jest sekret idealnego małżeństwa?”.
Starszy pan pochylił się do przodu i spojrzał na mnie z powagą. „Nasze małżeństwo nie było idealne – powiedział. – Żadne małżeństwo nie jest. Zdarzało się, że żona z nas rezygnowała. Częściej zdarzało się, że rezygnowałem z nas ja. Sekret naszego długiego stażu polega na tym, że nigdy nie zrezygnowaliśmy w tym samym czasie”.
Nigdy nie zapomnę szczerości tej odpowiedzi.
Colleen Hoover „Wszystkie nasze obietnice”
|
|
|
|