|
Nikomu już nie w głowie / Sny o płonącym Babilonie / Dzieci rewolucji dawno już sypiają spokojnie / Nikomu niepotrzebne / Wojny o pokój ochrzczone sakramentem./ happysad - Jałowiec ♥
|
|
|
|
Chłopak nie ma problemu podejść do normalnej dziewczyny i zagadać. On ma problem dopiero wtedy, gdy musi podejść do tej, na której mu zależy.
|
|
|
Taki malutki włam, ale nie wiem, czy sama byś się dopatrzyła ;P do yousmile o sobie dodałam Ci drugie konto malej_malpki, a dokładniej my.own.way xD wiem, że jutro mi się za to oberwie, ale już trudno ;P kocham Cię i jutro Cię przytulę ;* - ms.noone
|
|
|
Było mi lepiej zanim na niego wpadłam. Nie zależało mi. Nie przejmowałam się. Nie tęskniłam.
|
|
|
|
potrzebuję Cię do życia, jak cukru do herbaty. ups, nie słodzę.
|
|
|
pracuję,uczę się, gotuję, sprzątam,
kocham - dorosłam,mamo.
zaczęłam dawać sobie radę w
szkole, bo najzwyczajniej w świecie
zaczęłam do niej chodzić - nie
jestem aż tak głupia jak myślałaś.
myślę, i na prawdę całkiem dobrze
mi to wychodzi.potrafię mówić
sensownie - tylko Ty po prostu
nigdy mnie nie słuchałaś.
znalazłam pracę - póki co godzę ją
ze szkołą, i o dziwo - mam jeszcze
czas dla siebie. zaczęłam gotować i
sprzątać.i choć w kuchni jeszcze
póki co czuję się jak ciamajda, to
pomaga mi kupiona książka
kucharska - bo Ciebie nie było
nigdy, by pokazać mi jak zrobić
nawet najzwyklejszy w świecie
omlet. kocham bardzo mocno - i
choć tak bardzo wątpiłaś w Nas,
jakoś dajemy radę, bo niedługo
wybije Nam razem trzy lata.
umiem żyć, bez Ciebie mamo - i to
właśnie jedyne czego mnie
nauczyłaś,bo nigdy Cię nie było.
[ kissmyshoes ]
|
|
|
|
zadzwonił. dziś Jego imię pojawiło się na wyświetlaczu telefonu po raz pierwszy od tamtego czasu. zawahałam się. bałam się tej rozmowy, choć nie wiedziałam po co ona ma się w ogóle odbyć. gdy już odebrałam, milczał. odchrząknął, po czym wydusił ciche ' wszystkiego najlepszego '. uśmiechnęłam się do siebie, czując jak łzy podchodzą mi do oczu. ' zajrzyj do skrzynki ' rzucił rozłączając się. nie czekając ani chwili dłużej wybiegłam z domu. przekluczyłam zamek małej, brązowej skrzynki, chwilę później wyciągając z niej białego misia trzymającego z serce z napisem ' I miss You ' . uśmiechnęłam się, po czym wyrzuciłam pluszaka do śmietnika. ' dlaczego? ' usłyszałam Jego głos za sobą. ' bo kocha się cały czas, a nie w jeden dzień w roku. ' syknęłam zamykając za sobą drzwi domu. [ yezoo ]
|
|
|
Właśnie w tej chwili chciałabym zaprzeczyć, że się w nim zakochałam. Ale zdałam sobie sprawę, że teraz tak naprawdę to już nie ma sensu. Przyznałam to przed samą sobą, ale siebie mogłabym okłamać. Gorzej z przyjaciółkami.
|
|
|
|