 |
- Jesteś piękna. - I kolejny raz uświadamiam sobie, że jestem idiotką. - Ale dlaczego? - Bo kolejny raz pozwoliłam sobie naprawdę w to uwierzyć.
|
|
 |
I zapytana czy było warto, odpowiem "Jasne, że było. Spróbowałam, dowiedziałam się jak jest i zostałam pozbawiona złudnych nadziei".
|
|
 |
Nawet nie wspominam o Tobie przy rodzicach, choć kiedyś robiłam to bardzo często. A wiesz dlaczego? Bo boję się, że pomyślą sobie "Boże, jak ona dużo o nim mówi". Jednak odkąd zaczęło mi na Tobie zależeć, przestałam. Po prostu nie chcę, by dowiedzieli się, że Ciebie kocham, a przecież unikanie rozmów na Twój temat jest najbardziej podejrzane. Tak, wiem, od zawsze mam takie dziwne fobie.
|
|
 |
Nawet nie wiesz, że przez całe dnie o Tobie myślę, że w każdą noc śnię o Tobie i wiesz? To się robi wkurzające, to, że myślisz, że ja Cię traktuję tylko jako dobrego przyjaciela...
|
|
 |
- Kim Ty jesteś, żeby mówić mi jak mam żyć, do cholery? - Kocham Cię. Nie potrafię bezczynnie stać i patrzeć jak rozpieprzasz sobie życie z tamtym idiotą. Nie jest Ciebie wart.
|
|
 |
Kiedyś będę taka odważna, że mimo odrzucenia mojej miłości, na pytanie "Gdzie jesteś?" odpowiem Ci "W parku. Próbuję bezskutecznie o Tobie zapomnieć".
|
|
 |
Zahipnotyzuj mnie, a później każ mi powiedzieć "Nie kocham Cię!". Może chociaż wtedy uda mi się to powiedzieć.
|
|
 |
Są trzy rzeczy, których wręcz nienawidzę: pieniądze, miłość i Ty...
|
|
|
|