| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | jak co dzień rano weszłam do wielkiego supermarketu w celu kupienia mleka. po drodze wzięłam jeszcze płatki śniadaniowe i kilka bułek. zajrzałam na stoisko gazet wybierając jedną z nich. przy kasie ominęłam stoisko z wycenioną, o kilka złotych tańszą nutellą. brakowało mi na nią pieniędzy, dlatego ominęłam ją i poszłam zapłacić za swoje sprawunki. chwilę później przy wyjściu Moim oczom ukazał się On. gasząc peta spojrzał na mnie swoimi czekoladowymi tęczówkami wyciągając przede mną ten ogromny słoik nutelli. - wybacz, skarbie. - szepnął chcąc się przytulić. - sorry ziomuś, ale ta nutella jest tak samo przeceniona, jak Twoja miłość. - syknęłam patrząc na Jego zrzedną minę. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | robisz nadzieje, a potem odchodzisz bez pożegnania...mam tego dość. KONIEC. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | jestem typem dziewczyny, która dusi wszystko w sobie, ale nie prosi o pomoc, bo liczy na to, że oczy powiedzą wszystko. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | czasami nie przestajesz kochać, ale potrzebujesz już mniej. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | powiedziałeś do jutra więc czemu się nie odezwałeś? | zakochana.pl |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | potrzebuję teraz usłyszeć, że czyjś świat beze mnie nie miałby sensu. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie ma dnia, kiedy bym o Tobie nie pomyślała. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | A życie? Życie toczy się dalej bez względu co zyskujemy lub tracimy. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | w swoim DNA nosisz jakiś skurwiały gen |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Słowa niszczą tylko tych wewnętrznie płytkich. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | W świecie jest tylu facetów, a ja musiałam się zakochać akurat w tym jednym? No cóż tak bywa, w końcu większość rzeczy, które robię nie ma najmniejszego sensu. Na domiar złego kiedy właśnie naprawdę się w nim zakochałam, nasze drogi musiały się rozejść. Zabawne. Teraz wokół mnie jest tylu innych robiących słodkie oczy, a ja swoim zwyczajem olewam ich i myślę o chłopaku który zawrócił mi w głowie. Każda rozmowa z nim, każdy sms czy email (a teraz to takie rzadkie) jest dla mnie jak łyk pysznej krystalicznie czystej górskiej wody. To wszystko jest komiczne. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Skoro w nocy nie powinno się jeść , to po co niby w lodówce jest światło? |  |  |  |