 |
|
twoja nieobecność odbiła się pustką w moim sercu.
|
|
|
|
i okazuję się, że nikt mnie nie oszukał tylko ja zbyt dużo sobie wyobrażałam.
|
|
|
|
i choć powiesz sobie "dość", to czasem przychodzi taka chwila, że musisz złamać swoje postanowienie.
|
|
|
|
cisza może zabić swoim krzykiem w czterech ścianach samotności.
|
|
|
|
bolało tak, że umrzeć się chciało, a potem strach przed śmiercią.
|
|
|
|
jak się nie skarżysz myślą, że nie boli.
|
|
|
|
kup mi wino i pozwól mówić. zasnę ci gdzieś między kanapą, a nogą od stołu i będziesz musiał mnie pozbierać. potem trochę pohisteryzuję, powytykam ci błędy powiem jak na ciebie jestem wściekła i jaki mam żal, rozmażę się i będę szczęśliwa...
|
|
|
|
a kiedy za mną zatęsknisz nie zapomnij, że pozwoliłeś mi odejść.
|
|
|
|
wiesz jak boli ta cholerna bezradność?
|
|
|
|
to, czego nie docenisz zostanie ci zabrane.
|
|
|
|
czuję się jak lalka z napisem "pobaw się mną i rzuć mnie w kąt"
|
|
|
|
tylko ty znasz hasło do mojego serca, bo tym hasłem jest Twój uśmiech.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
