 |
inne będą nasze dni, adresy, telefony... kiedyś po latach spotkasz mnie, idąc na przykład z żoną. kiedy się ukłonisz, no to spojrzę uśmiechnięta. twoja żona spyta: 'kto to?' powiesz: 'nie pamiętam..'
|
|
 |
wiem jak to jest gdy na niczym nie zależy. żyjesz bo żyjesz a tak naprawdę wciąż leżysz.
|
|
 |
Kurwa, życzę Ci, żebyś kiedyś czuł się tak jak ja, kiedy Cię widzę. Żeby żal wpierdalał Twoje serce, a sumienie mówiło 'widzisz kurwa, pojebańcu? ona Cię kochała, ale Ty nie potrafiłeś powiedzieć do niej nawet cześć...'
|
|
 |
bez zakochania, zauroczeń, i tym podobnym poproszę
|
|
 |
na zegarze 23:59 i przysięgam, że myślę o Tobie już ostatni raz...dzisiaj.
|
|
 |
nie wbijaj papierowego noża w środek łez.
|
|
 |
nadzieja nie jest matką głupich. jest żałosną, nędzną prostytutką, która daje Ci namiastkę prawdziwej miłości.
|
|
 |
niebieskim długopisem maluję różowe serce. niemożliwe? powiedziałabym nierealne, jak my...
|
|
 |
wiem, że wróci, zawsze wracał, chyba że... o nie, czemu to się stało?
|
|
 |
życie to nie jest zabawa, zaufaj. sama kiedyś będziesz przez miłość płakała.
|
|
|
|