 |
`bo w tej całej 'miłości' nie chodzi o głupie serduszka i dwukroki z gwiazdkami, ważniejsze są uczucia. szkoda ze niektórzy o tym zapomnieli.
|
|
 |
` Za każdym razem gdy cię widzę , serce bije mi 2 x mocniej niż zwykle < 3
|
|
 |
`Obudził ją sms. Napisał on. tak długo milczał.. Uśmiech pojawił się na jej twarzy . Jednak znikał w chwili czytania wiadomości "słuchaj.. nie mogę tak dalej" ee.. co się dzieje ? "..ja.. ja już cię nie kocham ! nigdy nie kochałem" coo ? Po tym wszystkim co przeżyli on nie kocha ? jak może.Przecież byli idealną parą. Każdy zazdrościł im tej `miłości`.. planowali przyszłość.. chcieli zbudować biały dom mieć psa i gromatkę dzieci. a on tak po prostu pisze, ze jej nie kocha ?! .. Dziewczyna wyłączyła telefon. Zawalił jej się świat. wszystko co było dla niej najważniejsze straciło sens. I co teraz ? Wyszła z domu cała zapłakana. Łzy spływały wraz z jej ciemnym tuszem .szła trzęsąc się, nogi jej się uginały ale szla. Poszła w miejsce gdzie chodzili razem. Nad jezioro. usiadła i przed jej oczami przewijały się wszystkie wspolne chwle. Pierwszy pocałunek ? Pierwsze "kocham cię" .. nie wytrzymała. Wskoczyła do wody. Nie przeżyła. On tymczasem wysyłał jej sms "Prima aprilis kochanie
|
|
 |
`Drogi Pamiętniku : jestem na łóżku w szpitalu. lekarz mówi, że będą mnie operować, i mogę tego nie przeżyć. potrzebuję nowego serca. potrzebuję również kogoś kto mógłby mnie wesprzeć w tych trudnych chwilach, ale mój chłopak jeszcze nie przyszedł. Drogi Pamiętniku : operacja skończona. doktorzy mówią, że wszystko wyszło zgodnie z planem, ale Jego jeszcze nie ma. Drogi Pamiętniku : minął już tydzień. wyszłam ze szpitala. wszystko ze mną w porządku. mój chłopak nadal nie przyszedł więc postanowiłam do Niego pójść. bardzo się tym przejmuję. Drogi Pamiętniku : byłam u Niego. waliłam w drzwi, ale nie było nikogo. weszłam do środka, drzwi były otwarte i na stole leżała kartka papieru : Kochanie, wybacz, że nie mogłem Cie wesprzeć w tych trudnych chwilach, a wiem, że tak tego potrzebowałaś. chciałem Ci zrobić prezent. moje serce już dla mnie nie bije, ale jestem szczęśliwy, że mogę Ci je dać.
|
|
 |
`Podziwiała go i była strasznie o niego zazdrosna. Chciała go mieć tylko dla siebie i żeby żadna kobieta nie poznała go bliżej i nie dowiedziała się, jaki jest. Czuła, że każda, która go pozna, także zechce mieć go tylko dla siebie..
|
|
 |
`-chciałbym mieć dziewczynę - a jaka może Ci pomogę mam dużo koleżanek ? - musi być wysoka szczupła blondynka z niebieskimi oczami i pięknym uśmiechem przede wszystkim szalona, wyrozumiała, szczera, pomocna , troskliwa, nie powinna palić...żeby nie lubiła siedzieć w domu w weekend...po prostu idealna - o jej to jakiś koncert życzeń -nie to prośba Boga by dal mi Ciebie na zawsze
|
|
 |
`to dziwne. z każdym chłopakiem potrafię rozmawiać na luzie, a kiedy mam otworzyć usta do ciebie nie umiem wydusić z siebie słów, a do tego serce zaczyna bić jak szalone
|
|
 |
`Kochałam go jak cholera, a cholera to choroba .W ogóle, i tak w drobnym szczególe taka na którą się umiera.
|
|
 |
`tak, masz rację, jestem dużym dzieckiem. ja nie widzę nic złego w tym, że lubię się śmiać, zawsze czymś się bawię w rękach, że wszędzie mam łaskotki, że lubię kolorowe rzeczy. ja nie widzę w tym nic złego.ale tobie to jednak nie pasowało. Chyba nie byłeś jeszcze gotowy wiążąc się z dziewczyną, być przy okazji jej opiekunem? nie jestem taka jak inne dziewczyny. kiepsko flirtuję, ale potrafię kochać. kochać jak dziecko... z całego serca, nie potrzebując powodu. ale musisz też wiedzieć, że będąc ze mną, musisz być niepewnym tego co mi do głowy wpadnie i wiedzieć, że nie łatwo jest sprawić by cokolwiek z niej wypadło.
|
|
 |
`Telefon komórkowy znów zabrzmiał dla niej ulubioną melodyjką, oznaczającą przychodzący sms. Odblokowała i spojrzała na ekran. Jej mordka odzyskała dawny uśmiech, gdy patrzyła na imię, które wysłało jej wiadomość. Mimo, iż pytał się tylko, jak się jej spało, skakała z radości jak głupia. I nazwał ją słoneczkiem. Poczuła, że w żołądku coś jej się kołacze.
|
|
 |
`Patrząc na Ciebie, naszła mnie tak cholerna ochota żeby Cię przytulić i bać buziaka, że w żołądku zaczęło mnie ściskać, a wątroba mówiła: No dajesz! Tulisz! Całujesz!
|
|
 |
`i znów mama i tata pytają czy mam chłopaka, a ja tylko cicho odpowiadam 'nie', bo nie mam siły mówić im, że mogłabym ich mieć na pęczki, ale tylko ten jeden, którego chcę najbardziej na całym świecie, nawet mnie nie zauważa.
|
|
|
|