 |
czekałam na Ciebie doskonale wiedząc, ze już nie wrócisz. zupełnie, ironicznie - tak samo jak za dziecka, kiedy zdechł mi mój najukochańszy pies, a ja każdego dnia stałam pod rodzinnym domem, naiwnie go wołając.
|
|
 |
Chciałabym mieć z nim relacje, które nie bolą.
|
|
 |
|
Tyle jeszcze chciałam Ci powiedzieć.
Ale znikłam.
Nie ma mnie w Twojej głowie, w sercu, w życiu.
Nie rozmawia się z nieobecnymi.
|
|
 |
Gubię się, a wszyscy mają do mnie o to pretensję.
A przecież sama idę.
|
|
 |
" Z góry na dół, jak z jedenastego piętra, ty znasz to uczucie pękniętego serca. " /O.S.T.R
|
|
 |
Już dawno powinnam się rozkładać i gnić, powinny już zostać ze mnie tylko kości, kurwa powinno mi się wtedy udać, ale nie, życie dobiło mnie ostatecznie, świadomością, że nawet śmierć nie jest dla mnie.
|
|
 |
Tyle razy próbowałam zapomnieć, wytrzeć z mózgu wszystko co z Tobą związane, jak ściera się gumką krzywą linie w rysunku, ale nie da się, bo nie jesteś taki jak reszta, bo w moim świecie jesteś tatuażem.
|
|
 |
|
Ranię go, tak cholernie go ranię, a on na to w ogóle nie zasługuje.
I wiem co czuję, bo czułam dokładnie to samo
gdy dowiedziałam się, że byłeś ze mną z litości.
Tak bardzo powinien mnie nienawidzić,
a zawsze czeka na ławce z nadzieją, że przyjdę.
|
|
 |
W kwestii zasadniczej - nie wiem, ile razy człowiek, czyli kobieta, może zaczynać życie od nowa. Jeśli o mnie chodzi, robię to teraz poniekąd nałogowo. Bez przerwy. Nie wiem, dlaczego akurat na mnie padło. I nigdy się nie dowiem. Widać coś robię źle, bo normalni ludzie żyją normalnie. [lovalova]
|
|
 |
Powoli, od początku: Boga nie ma, nikt go nigdy nie widział, co? masowa schizofrenia? / Fokus
|
|
 |
Śniło mi się, że znów mogę z bliska liczyć pieprzyki na Twoich ramionach.
|
|
|
|