głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika astronautka

czemu jakoś nie chce mi się wierzyć w to co mówisz? a już wiem! może dlatego  że wcześniej tyle razy mnie okłamywałeś  oszukiwałeś i wystawiałeś do wiatru ?

zozolandia dodano: 4 listopada 2011

czemu jakoś nie chce mi się wierzyć w to co mówisz? a już wiem! może dlatego, że wcześniej tyle razy mnie okłamywałeś, oszukiwałeś i wystawiałeś do wiatru ?

wyobraźcie sobie  że gdzieś tam daleko  we wszechświecie jest życie  a my jesteśmy dla nich niczym innym  jak zwykłą gra. to oni nami kierują. to oni mówią co mamy robić. jak żyć. jakie decyzje podejmować. kiedy coś źle zrobimy  to nie przez nas  to przez nich. kiedy podejmiemy złą decyzję  będzie to ich wina  nie nasza. jesteśmy tylko jebanymi marionetkami ogromnych stworzeń  które mają nad nami przewagę. to jakie mamy życie zależy tylko i wyłącznie od tego  do jakich istot zostaliśmy wylosowani. pocieszające ?   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 4 listopada 2011

wyobraźcie sobie, że gdzieś tam daleko, we wszechświecie jest życie, a my jesteśmy dla nich niczym innym, jak zwykłą gra. to oni nami kierują. to oni mówią co mamy robić. jak żyć. jakie decyzje podejmować. kiedy coś źle zrobimy, to nie przez nas, to przez nich. kiedy podejmiemy złą decyzję, będzie to ich wina, nie nasza. jesteśmy tylko jebanymi marionetkami ogromnych stworzeń, które mają nad nami przewagę. to jakie mamy życie zależy tylko i wyłącznie od tego, do jakich istot zostaliśmy wylosowani. pocieszające ? / mojekuurwazycie

a ja zaoszczędzę na kupowaniu tymbarków i odpalę sobie hasełko na facebook'u ♥   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 4 listopada 2011

a ja zaoszczędzę na kupowaniu tymbarków i odpalę sobie hasełko na facebook'u ♥ / mojekuurwazycie

To nieprawda  że od miłości jest blisko do nienawiści. Rozdziela je Chiński Mur z wartownikami co 5 metrów.

finely dodano: 4 listopada 2011

To nieprawda, że od miłości jest blisko do nienawiści. Rozdziela je Chiński Mur z wartownikami co 5 metrów.

GrubSon  żeby dać koncert nie potrzebuje zajebistej sceny i zajebistego nagłośnienia. jemu potrzebny jest tylko mikrofon  ludzie przyjdą sami ♥   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 4 listopada 2011

GrubSon, żeby dać koncert nie potrzebuje zajebistej sceny i zajebistego nagłośnienia. jemu potrzebny jest tylko mikrofon, ludzie przyjdą sami ♥ / mojekuurwazycie

Naprawdę wszystko ze mną w porządku  serio  nieważne ze łykam tabletki jak cukierki  i to nic nie znaczy  że mam Twoje zdjęcie nad biurkiem i codziennie do niego gadam  wcale mi nie odbija  wcale nie wariuje  a ziemia wcale ale to wcale nie usuwa mi się spod nóg.

niecalkiemludzka dodano: 3 listopada 2011

Naprawdę wszystko ze mną w porządku, serio, nieważne ze łykam tabletki jak cukierki, i to nic nie znaczy, że mam Twoje zdjęcie nad biurkiem i codziennie do niego gadam, wcale mi nie odbija, wcale nie wariuje, a ziemia wcale ale to wcale nie usuwa mi się spod nóg.

nienawidzę szukać długopisu  którzy leży tuż koło mnie  ale mój wzrok nie jest na tyle dobry  żeby go zauważyć  .    mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 3 listopada 2011

nienawidzę szukać długopisu, którzy leży tuż koło mnie, ale mój wzrok nie jest na tyle dobry, żeby go zauważyć -.- / mojekuurwazycie

pierwszy etap   wyciągam książki  w których jest zadanie domowe i zeszyt  w którym mam je odrobić. ponownie siadam na komputer  twierdząc  że nie chce mi się myśleć  tym bardziej jeśli chodzi o matematykę. etap drugi   otwieram książkę na stronie  na której znajduje się zadanie  czytam jego treść i twierdzę  że go nie rozumiem  po czym ponownie siadam przed komputerem. etap trzeci   staram się rozwiązać zadanie  jednak nic mi z niego nie wychodzi więc włączam monitor i nadal przeglądam  strony internetowe. etap czwarty   dochodzę do wniosku  że przepiszę od kogoś w szkole.   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 3 listopada 2011

pierwszy etap - wyciągam książki, w których jest zadanie domowe i zeszyt, w którym mam je odrobić. ponownie siadam na komputer, twierdząc, że nie chce mi się myśleć, tym bardziej jeśli chodzi o matematykę. etap drugi - otwieram książkę na stronie, na której znajduje się zadanie, czytam jego treść i twierdzę, że go nie rozumiem, po czym ponownie siadam przed komputerem. etap trzeci - staram się rozwiązać zadanie, jednak nic mi z niego nie wychodzi,więc włączam monitor i nadal przeglądam strony internetowe. etap czwarty - dochodzę do wniosku, że przepiszę od kogoś w szkole. / mojekuurwazycie

nie ma mi kto pomóc.'   mówiła  stojąc blisko niego. czuł na sobie jej oddech  jej zapach. widział jak łzy spływają po jej policzkach. widział wszystko. wiedział  że to przez niego. czuł ból  ale jego duma przeważała. nie był wstanie powiedzieć zwykłego 'przepraszam'  które i tak by nic nie zmieniło. ale czy to ma jakieś znaczenie? teraz przecież już nic nie miał znaczenia. on tylko stał. stał i patrzył jak cierpi. nie wytrzymał tego widoku. była to dla niego tortura psychiczna  która była gorsza od fizycznej. nie mógł tak dłużej. odwrócił się i odszedł. 'dlaczego odchodzisz?! boisz się poniżenia ?! jesteś zwykłym skurwielem...'   krzyczała  patrząc się w jego stronę. usiadła na środku chodnika  nie patrząc na ludzi przechodzących obok. nie zwracała też uwagi na deszcz  na kałużę w której siedzi  na to że jest cała przemoknięta. nie obchodziło ją to. nie obchodziło ją nic. to był koniec. koniec ich  koniec jej...koniec wszystkiego.  cz 2    mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 3 listopada 2011

nie ma mi kto pomóc.' - mówiła, stojąc blisko niego. czuł na sobie jej oddech, jej zapach. widział jak łzy spływają po jej policzkach. widział wszystko. wiedział, że to przez niego. czuł ból, ale jego duma przeważała. nie był wstanie powiedzieć zwykłego 'przepraszam', które i tak by nic nie zmieniło. ale czy to ma jakieś znaczenie? teraz przecież już nic nie miał znaczenia. on tylko stał. stał i patrzył jak cierpi. nie wytrzymał tego widoku. była to dla niego tortura psychiczna, która była gorsza od fizycznej. nie mógł tak dłużej. odwrócił się i odszedł. 'dlaczego odchodzisz?! boisz się poniżenia ?! jesteś zwykłym skurwielem...' - krzyczała, patrząc się w jego stronę. usiadła na środku chodnika, nie patrząc na ludzi przechodzących obok. nie zwracała też uwagi na deszcz, na kałużę w której siedzi, na to że jest cała przemoknięta. nie obchodziło ją to. nie obchodziło ją nic. to był koniec. koniec ich, koniec jej...koniec wszystkiego. [cz/2] / mojekuurwazycie

'popatrz na mnie'   powiedziała do niego spokojnym głosem. 'słyszysz? popatrz na mnie!'   tym razem krzyknęła  szarpiąc go za rękaw od kurtki. uniósł wzrok na nią. nie na oczy. patrzył na policzki  na nos  na usta  ale nie na oczy. nie miał odwagi tam spojrzeć. 'dlaczego nie patrzysz mi w oczy? boisz się  że zobaczysz tam żal skierowany do ciebie? że zobaczysz tam cierpienie  rozpacz  smutek  samotność?! dlaczego ? przecież to twoje dzieło  przecież to ty jesteś tego sprawcą! kochałam cię  rozumiesz? kiedy opiekowałam się twoją małą siostrzyczką  bo twoi rodzice byli w pracy  to ty zabawiałeś się ze swoją lalą  mówiąc  że idziesz na korepetycje. tylko powiedz dlaczego dawała ci je akurat ona? i dlaczego nie z matematyki a z czegoś zupełnie od tego oddalonego? popatrz mi w oczy. patrz jak cierpię. dlaczego nie masz odwagi? miałeś odwagę mnie zdradzić  to powinieneś mieć odwagę też na to. spójrz jak się rozpadam. jak moje ciało zalewają łzy. jestem krucha  cz.1    mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 3 listopada 2011

'popatrz na mnie' - powiedziała do niego spokojnym głosem. 'słyszysz? popatrz na mnie!' - tym razem krzyknęła, szarpiąc go za rękaw od kurtki. uniósł wzrok na nią. nie na oczy. patrzył na policzki, na nos, na usta, ale nie na oczy. nie miał odwagi tam spojrzeć. 'dlaczego nie patrzysz mi w oczy? boisz się, że zobaczysz tam żal skierowany do ciebie? że zobaczysz tam cierpienie, rozpacz, smutek, samotność?! dlaczego ? przecież to twoje dzieło, przecież to ty jesteś tego sprawcą! kochałam cię, rozumiesz? kiedy opiekowałam się twoją małą siostrzyczką, bo twoi rodzice byli w pracy, to ty zabawiałeś się ze swoją lalą, mówiąc, że idziesz na korepetycje. tylko powiedz dlaczego dawała ci je akurat ona? i dlaczego nie z matematyki a z czegoś zupełnie od tego oddalonego? popatrz mi w oczy. patrz jak cierpię. dlaczego nie masz odwagi? miałeś odwagę mnie zdradzić, to powinieneś mieć odwagę też na to. spójrz jak się rozpadam. jak moje ciało zalewają łzy. jestem krucha [cz.1] / mojekuurwazycie

nie ogarniam fizyki. nie wiem na czym polega energia mechaniczna  potencjalna  ani kinetyczna. nie wiem do czego służą maszyny proste i nie wiem jaka jest zasada zachowania energii mechanicznej. nie wiem nic  serio. i nie chodzi mi tu tylko dział o energii  ale o każdy jeden jak np. elektrostatyka czy prąd elektryczny. każdy jeden temat z tego przedmiotu jest tak samo popierdolony. jakim kurwa prawem z zadania  w którym jest jedna liczba wychodzą pierwiastki ? po chuj jest tam tyle wzorów ? po chuj w ogóle jest ten przedmiot  skoro większość uczniów go nie trawi ? ogłaszam  iż jestem jak najbardziej za ogłoszenie tego przedmiotu nieobowiązkowym. dziękuję  to tyle w tym temacie  pjona.   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 3 listopada 2011

nie ogarniam fizyki. nie wiem na czym polega energia mechaniczna, potencjalna, ani kinetyczna. nie wiem do czego służą maszyny proste i nie wiem jaka jest zasada zachowania energii mechanicznej. nie wiem nic, serio. i nie chodzi mi tu tylko dział o energii, ale o każdy jeden jak np. elektrostatyka czy prąd elektryczny. każdy jeden temat z tego przedmiotu jest tak samo popierdolony. jakim kurwa prawem z zadania, w którym jest jedna liczba wychodzą pierwiastki ? po chuj jest tam tyle wzorów ? po chuj w ogóle jest ten przedmiot, skoro większość uczniów go nie trawi ? ogłaszam, iż jestem jak najbardziej za ogłoszenie tego przedmiotu nieobowiązkowym. dziękuję, to tyle w tym temacie, pjona. / mojekuurwazycie

Jeśli jesteś nieostrożna  pewnego dnia obudzisz się i zrozumiesz  że nie jesteś już odważną  spontaniczną  przejmującą kontrolę  zabawną osobą  którą myślałaś  że jesteś ale w zamian: smutną. Nie pozwól żeby coś Cię zniszczyło.

finely dodano: 3 listopada 2011

Jeśli jesteś nieostrożna, pewnego dnia obudzisz się i zrozumiesz, że nie jesteś już odważną, spontaniczną, przejmującą kontrolę, zabawną osobą, którą myślałaś, że jesteś ale w zamian: smutną. Nie pozwól żeby coś Cię zniszczyło.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć