 |
Zaakceptuj moje wady.Wiem,potrzebujesz czasu żeby mi wybaczyć.Poczekam,ale pamiętaj może być za późno....
|
|
 |
Nie umiesz tego powiedzieć w prost .Nie chcesz , żebym cierpiała,płakała tak jak wtedy.Chcesz o mnie zapomnieć.I chcesz żebym ja o Tobie zapomniała.To jest zbyt trudne.Wiem , że to jeszcze trochę potrwa...Kocham Cię.To boli.
|
|
 |
Śmieszy mnie to.Ciekawe ile to jeszcze będzie trwać ? Jak myślisz.Mówisz-to KONIEC , ale nie możesz przestać.Ranisz mnie.
|
|
 |
Wróć, nie próbuj już uciec
Bojąc się przebaczenia ranisz się sam
Wciąż kaleczysz oporem
Wróć, pokonaj swą pychę
Wiara burzę ukoi, nauczy nas
Jak trzeba żyć wierząc w to co przed nami''
|
|
 |
i nie obchodzi mnie to co mówią inni.jestesmy sobie przenaczeni.chodziaz wiem , ze nie zasluguje na Twoja milosc.przepraszam Cie po raz setny. wiem ,ze to nic nie da.Ciągnie mnie do Ciebie jak magnes do lodowki, wiem ze Ty tez to czujesz lecz nie mozesz tego przezyć.Nienawidzisz mnie , tak jak ja powoli Ciebie .Udaje twardą tak jak Ty .Za każdym razem mówisz , że już więcej nie przyjdziesz do mnie ale kurwa nie możesz, to siła uzalenienia.za bardzo się kochamy.
|
|
 |
brakuje mi sił .jestem wykonczona emocjonalnie,psycha mi siada . za chwile pęknę.znowu pewnie dziś pójdę do Ciebie w nocy.znaczy mam taką nadzieję.ostatnio nic sie nie uklada.mam dość łez.moich i Twoich.musimy zaufać czasu.i przede wszystkim sobie.wjebalam sie w gowno.zjebalam to co bylo piekne.nie tak latwo jest nam.jednak wierze,kurwa na prawdę wierze -przetrwamy to.
|
|
|
|