 |
|
Jego oczy , jego bluza, jego mina gdy mnie widzi, jego głos wyłapywany z tłumu, jego zapach, jego uśmiech, jego urok. On. ♥ [i_am_born_sperm]
|
|
 |
|
Nienawidzę przesiadać się do Ferrari, kiedy w moim Lamborghini kończy się benzyna.
|
|
 |
|
To nie blef znów kasuje Twój ostatni sms, zamiast uczuć został śmiech więc nie zrozum mnie źle. ;)
|
|
 |
|
Nazywasz go szczęściem, chociaż to on przynosi Ci najwięcej bólu.
|
|
 |
|
Nie mam problemów z tożsamością, mierzi mnie jej złożoność, bo to jak chwycić się brzytwy, czy dobrowolnie utonąć .
|
|
 |
|
Nie zastąpisz prawdziwej kobiety zwykłą dziwką, a miłości wódą, koksem, czy też fifką .
|
|
 |
|
Pomyśl o ludziach zanim odejdą. Nienawiść jest toksyczna i tu zanim dusza dorośnie do niej, już masz pierwszą krew na butach . To uzależnia, ja muszę siebie słuchać by w mej ostatniej kropli krwi było coś z uczucia .
|
|
 |
|
Kultura Ci wisi, ale jeszcze Ci stanie, jak mnie widzisz i mówisz, że Ci wisi - kłamiesz !
|
|
 |
|
Wieczorem stoje na dachu i dre ryja z całej pizdy.
Stój, nie odchodź, zostań, bo jesteś dla mnie wszystkim..
|
|
 |
|
Najchętniej ziom to bym wyjechał na Haiti i zostawił życie w pizdu i się wtulił w bity, odpoczął od chaosu, który panuje we mnie.
|
|
 |
|
Każda myśl to labirynt bez wyjścia, bez logiki, bez sensu, chwila bezmyślna - zepsuł się kryształ. Puzzle - miliard elementów, nie wiem skąd do siebie mam tyle złości i wstrętu.
|
|
 |
|
To my life, żaden hajlife, zawsze z smakiem gdy radość mówi bye-bye, ja płaczę na papier .
|
|
|
|