|
To ten kolejny dzień kiedy myślę nad sensem,
Cieszę się, że jeszcze czuje coś, bo to znaczy, że jestem tu
|
|
|
Nie czaję tych, co trwają w dziwnych związkach
Kochasz to jesteś, nie to nara piątka
|
|
|
Przeznaczenie jest ogniwem a serce nie sługa
Czasami dwie różne połowy pasują jak ulał
|
|
|
Ona jest piękna, on jest jak bestia
Niebo i piekło, piękna i bestia
|
|
|
Gdzie się podziało to co łączy dwoje ludzi
Coraz więcej z nas samotnie co rano się budzi
Niegdyś na do widzenia buzi, teraz do buzi
Dużych nie szanują mali , małych nie szanują duzi
|
|
|
Gdzie się podziały pary kochające siebie za nic
Teraz bezinteresownie ktoś Cię może tylko zranić
|
|
|
Ok. Nic mi nie jest, to mogło być jasne. Może zamiast mnie ktoś teraz rozumie Cie bardziej.
|
|
|
wciąż żyję w naiwnym przekonaniu, że nasze dłonie połączą się w nieśmiałym uścisku, usta znów spotykać będą się w przelotnych pocałunkach między matematyką a znienawidzoną przez nas historią, że kiedyś jeszcze będę dla Ciebie całym światem i mój uśmiech będzie dla Ciebie cenniejszy niż wszystkie pozostałe widziane na nierównych chodnikach Krakowa.i wciąż bezczelnie marzę o zatopieniu się w Twoim tajemniczym spojrzeniu, i chyba nadal resztkami przytłoczonej już nadziei wierzę,że usłyszę te dwa jakże banalne słowa wypowiedziane tembrem Twojego głosu - za którym zresztą nieziemsko tęsknię / nerv
|
|
|
Za mało mam Ciebie, a innych często dosyć.
|
|
|
ja zrobiłam już wszystko. teraz TWOJA kolej.
|
|
|
Zależy mi, ale już nie walczę, dlaczego? Bo już dawno przegrałam.
|
|
|
Nie ma takich kompleksów, których nie można by było się pozbyć. Nie ma takich problemów, których nie da się rozwiązać. Nie ma takich łez, których nie można otrzeć. Nie ma takich złych ludzi, żeby nie mogli się zmienić. Nie ma takich kłótni, po których nie da się pogodzić. Nie ma takich upadków, po których nie można się podnieść. Nie ma. Więc na co czekasz kurwa?
|
|
|
|